Zima, czekanie z cierpliwością anioła i pratyka w shopingu

Zawitała i u nas w końcu, a to oznacza, że sezon na "nie wiem czy dojadę do pracy" uważam za otwarty! Ale przyznać trzeba, że wygląda to przepięknie nawet nocą 😉 Pełna niespodzianek ta niedziela, niczego nie planowałam, a samo się zadziało, to można nawet  lubić! Wiem dziś co się dzieje w galeriach, a właściwie co najbardziej rzuca się w oczy..
Otóż ta właśnie wystawa przykuła moją największą uwagę! Do tego od razu po wejściu widać kanapy, a na nich tłumy panów siedzących z nosami w telefonach, albo z siatkami wokół siebie i wzrokiem wbitym w jeden punkt! Ja tego nigdy nie przestanę jednak podziwiać, serio.. Ile to trzeba mieć czasu, żeby tak sielsko anielsko sobie siedzieć i czekać, brawa dla tych wszystkich wielkich cierpliwych 😉 Ja miałam ogromny luksus spacerowania w pięknym towarzystwie i bez uciekających dzieci, bo tych widoków sporo również.. Ale co Wam powiem praktyczna ja, otóż kupisz teraz coś, co może włożysz raz lub dwa, a za chwilę będzie to połowę tańsze.. Więc brałam tylko perełki i to co mikołaj przekazał, bo reszta czeka na mnie na wyprzedażach 😊 Jednak parząc na te tłumy, tylko ja mam praktyczne podejście do tego tematu.. Co widać w sieciówkach, a duży misz masz, dla każdego coś dobrego, ale wrażenie mam małe, że w każdej marce bardzo to podobne.. Myślę, że warte uwagi są sukienki, przepiękne, kobiece i przeróżnych fasonach.. Tak czy inaczej terapia zakupów czy też oglądania ma działanie zbawienne, a myślę, że w dziewięćdziesięciu procentach towarzystwo 😉 Ale zgodnie ze słowami Georga Eliota "Po cóż żyjemy, jeśli nie po to, by życie czynić łatwiejszym dla siebie nawzajem" 💛💜


Komentarze

Wiolka pisze…
Byłam wczoraj po ostatnie prezenty. Fakt, biedni mężczyźni zajęli wszystkie miejsca siedzące. O dziwo sobie nic nie kupiłam 😉
I słusznie nadrobisz w wyprzedaże, a czasem po prostu trzeba miec dzień na idealne zakupy dla siebie😊
Wiolka pisze…
To prawda. Niby tyle fajnych rzeczy a nic mnie nie zachwyciło... po za tym kolejki przy kasach 😡
Wiolka pisze…
Zwróciłam jeszcze uwagę na cierpliwych rodziców stojących w mega kolejkach do ciuchci czy też do malowania twarzy. Podziwiam.
Tak te wszystkie atrakcje są wyzwaniem dla rodziców ogromnym 😊
Wiolka pisze…
No ale czego się nie robi z miłości ☺

Popularne posty z tego bloga

"Peselica" czyli wiek wiekiem, a głowa swoje :)

"Każda brunetka potrzebuje swojej blondynki"

Przyglądaj się w swoich oczach, bo tylko to ma "seans" :)