Strój na obżarstwo, brzuszki Kubunia Puchatka czyli wewnetrzny spokój..
Witam sercem całym, bo mi tak tutaj dobrze ostatnio 😉 Być może to też zasługa nagrywanej dziś audycji świątecznej, gdzie zostałam nagle nazwana "królową bez" .. W ogóle mnie ta moja koleżanka jakąś energią taką obdarowuję, że jestem jak skowronek.. Redakcja cała z resztą jest świetna! Zanoszę im czekoladki od Mikołaja, bo się grubasowi nie chciało podejść, a co słyszę w zamian "zemścimy się" 😀😀 Mam nadzieję, że Wam równie miło upływa ten czas, a wokół tylko serce od ludzi dostajecie! Już za chwilę spokojni razem usiądziemy w cudownej atmosferze i będziemy jeść 😊 Mam dla Was na te boskie dni kreację idealną, żeby zjeść ile się da i żeby nikt nie widział ile. Najlepiej zakupcie trzy na każdy dzień inny kolor 😉http://kosmetykasja-pasja-moda.blogspot.com/p/blog-page_20.html Bo mimo, że mnie każdy posądza, że ja fit, że motywuję i trenuję, to ja uwielbiam jeść!! Po to właśnie pilnuję się cały rok żeby w grudniu nadrobić! I przypominam jak nie schudłyście cały rok, to odmawianie sobie w Święta niewiele zmieni! To jest czas bez stresu i z uśmiechem!! O wydętym brzuszku jak u Kubunia Puchatka nie wspomnę 😉Niestety dla panów nie mam żadnych rad w kwestii chowania piłeczki, którą przed sobą noszą, ale.... Zawsze można od nowego roku z niej powietrze zacząć spuszczać 😉😉😉 No wybaczcie, takie życie! Chyba już czas żeby przestać myśleć, że do Świąt jeszcze tydzień i przynajmniej poprzeglądać przepisy na dobry początek.. Ale grunt to "wewnętrzny spokój" takie moje prywatne określenie, a nie mogę opublikować co poeta ma na myśli 😉 I tą tajemniczą myślą się z Wami żegnam 💙
Komentarze