Intrygując motywuję do słońca jesienią
Czasem naprawdę się nie chce podnieść głowy z poduszki, zwłaszcza gdy pada, jest środek nocy i do tego niedziela 😉 Oczywiście okazuje się, że warto było i uśmiechy na buziakach od ucha do ucha.. Branża nasza zmienia się w takim tempie, że naprawdę trzeba gonić by być na bieżąco.. Więc pogoniłyśmy i mamy znów planów trochę i nowości.. Śmiałyśmy się, że po tylu latach pracy wracamy i nie możemy się doczekać, kiedy wszystko wprowadzimy w życie.. Bo to się pasja nazywa wiecie, a nasza pod nazwą "Stylownia" obchodzi w tym roku piętnastolecie! Oj będzie się działo, mamy już malutkie plany, ale oczywiście na bieżąco będę opowiadała.. Póki co mamy kolejny tydzień, ostatni września, warto może pomyśleć co by tu zacząć działać wyjątkowo nie z początkiem miesiąca, a z końcem! Łamanie standardów czasem jest fajne! Pamiętajcie, żeby się nie zasiedzieć na kanapach w te długie wieczory, bo szkoda życia na to.. Ja mam dodatkowe treningi, ale na razie nie chciałabym Wam zdradzać.. Nie mniej jest to spore wyzwanie, więc intrygując naprawdę namawiam do robienia czegoś w życiu, co da słońce nawet w te pochmurne dni!! Nikt niestety za nas tego nie zrobi, a przypomnę, że stać w miejscu to znaczy cofać się!! Za mnie nikt nic nie robi kochani, jeśli już to ze mną 😉 Od jutra masa pomysłów w głowie i działacie 😊
Komentarze