Truskawki, maliny, wyjście awaryjne :)
Żeby dziś pojechać na rowery musiałam się z tą młodą damą dogadać, ale nie robiła problemów :) Dzięki temu wyjechałyśmy wcześniej i za namową mojej koleżanki pojechałyśmy "baranią" trasą i zrobiłyśmy 30 kilometrów! Czuję się z tym świetnie, ale oczywiście przed rowerkiem ramionka, bo dziś już piętnasty, więc już połowa mojego wyzwania.. Z tej okazji żeby sobie udowodnić jak mam silną wole sporządziłam tort biała truskawka, ale powiem wam, że dawno mi się tak nie psuło wszystko przy pieczeniu :) Otóż zobaczycie na zdjęciu, że tort biała truskawka jest z maliną, a co, u mnie wszystko możliwe! Poza tym z ubogą ilością frużeliny, a to dlatego, że wczorajsza nie wyszła.. Robiłam ją w towarzystwie niebieskookich stworków, wszyscy w komplecie, więc opowiadaliśmy sobie to i tamto, a tutaj się robi frużelinką.. Po dodaniu żelatyny zwątpiłam, bo niemalże zaszła reakcja chemiczna i nabrało to koloru bardzo ciemnego.. Nie pierwszy raz moje wypieki są różne od tych ze zdjęć, żeby nie powiedzieć, że zawsze.. Postałyśmy nad tym garnuszkiem z długonogą, pogapiłyśmy się i uznałyśmy, ze tak ma być :)Rano naturalnie od razu do lodówki i sprawdzam! No kolor kolorem, ale konsystencja nie dała mi spokoju, więc wsadziłam tam swój jęzor, słuchajcie, a to pali, piecze nie wiem jak określić.. Błysk w oku i już widzę dwie torebki w szufladzie jedna to żelatyna, a druga soda.. Nie muszę dodawać którą wsypałam :) Szczęśliwie kupiłam kilogram truskawek, ale ubyło troszkę, a potrzebne jest pół kilograma.. Zrobiłam kolejną frużeliną z całych 300 gram.. Mało tego do ozdoby potrzebna jedna piękna truskawka, więc wyselekcjonowałam ją i położyłam na blacie.. Nie uwierzycie, ale w trakcie obiadu długonogiej zaczęłam zdobić tort, robić masy, a w tym czasie wyselekcjonowana truskawka stała się deserem długonogiej :))) Morał z tego taki, że trzeba mieć dystans do wszystkiego, bo inaczej idzie oszaleć :) Kochani czy to w pieczeniu czy w pracy, czy w życiu osobistym zawsze ktoś nam może pożreć "truskawkę" , a my możemy znaleźć malinę w zastępstwo!!! Kwestia podejścia!! Tortu nie skosztowałam, podobno pyszny. Przepis od kobiety, która mnie piec nauczyła, masa z bitej śmietany i białej czekolady genialna!! http://www.mojewypieki.com/post/tort-biala-truskawka umieszczę go również w różnościach, bo grzechu wart!
Komentarze