Planowanie, dietetyczny grill :)

Co prawda późno, ale jednak do was zaglądam :) Na samym początku bardzo, ale to bardzo dziękuję za ponad już dziesięć tysięcy wejść!!!!!!! Nie mam pojęcia do czego zmierza i prowadzi ten blog, ale póki co daje mi to ogromną satysfakcję!! Dziś miałam mega intensywny wolny dzień, ale jestem bardzo zadowolona, bo poplanowana każda minuta dała świetne efekty, Sprawdziłam dziś, że działają słowa Briana Tracy "Korzyści płynące z dobrego planowania są ogromne. Szacuje się, że każda minuta poświęcona na planowanie pozwala zaoszczędzić dziesięć minut pracy." Polecam planowanie, bo w moim przypadku, jest to połowa sukcesu! Nawet sam fakt, że zrodził się w głowie plan, już mnie nakręca! Wszystko co chciałam, a nawet więcej zrobiłam.. No może rowery jeszcze by się przydały, ale wybrałam Ewki turbo wyzwanie, bo wiecie w domu i obiad się mógł robić w międzyczasie :) Wczoraj było 20 km więc mniejsze wyrzuty sumienia :) Moje wyzwanie się kończy wiecie?? Efekty wkrótce, bo nie jutro, przecież mecz, a u mnie na tarasie ma być strefa kibica! :) Pokażę, bo dobrze czasem na własne oczy widzieć, że warto!! Dziś mam dla was sernik na zimno z czereśniami, ale żeby się udał muszą być od sąsiadów :) A poważnie, to przepis wam podam, od razu mówię, że bez sensu piec ten spód, biszkopty to jest to! Ale podobno nie był zły, dla mnie wystarczy, że przepiękny biały! http://www.malacukierenka.pl/sernik-z-czeresniami.htmlTym razem nie z moich wypieków, bo szukałam jak zwykle przepisu pod to, co mam! :)  Z przystawek tym razem pomidory nadziewane serkiem wiejskim z czosnkiem! Robi wrażenie, a nie zjadłam nie wiem czy warte grzechu :) Widzicie jednak jestem człowiekiem, bo między jedzeniem, a sportem się poruszam wciąż :) W końcu nie samą pracą się żyje!!! Mam nadzieję, że troszkę też ćwiczycie!! Ja dziś zrobiłam dietetyczny grill, nawet koktajl z jarmużu, cukinii i mango podałam, a co! Można? Można!! :)Do jutra :)


Komentarze

Basia pisze…
Dietetyczny i przepyszny
Za odwiedziny się klaniam :-)
Wiolka pisze…
Czekałam czekałam i zasnęłam. Sernik wygląda pysznie. U mnie z planów nici. Miałam ogarnąć garderobę ale fajną książkę wypożyczamy no i wiecie....
Zazdroszczę, ja ostatnio zamiast czytać piszę :-)
Wiolka pisze…
W jeden dzień pochłonęłam 200 stron. Teraz czytam kolejna. Polecono mi książki Michalak Katarzyny. :)
Ja mam z 10'do przeczytania :-) czekamdo urlopu :-)

Popularne posty z tego bloga

"Peselica" czyli wiek wiekiem, a głowa swoje :)

"Każda brunetka potrzebuje swojej blondynki"

Przyglądaj się w swoich oczach, bo tylko to ma "seans" :)