Noski w górę, nieskończoność :)


Wybaczcie, że ja taka niewyraźna, ale do robienia zdjęć w locie to trzeba sprzęt mieć :) Tak czy inaczej trampolinka miała dziś zastąpić rower, bo nie zdążyłam pojeździć. Oj dobra nie wstałam wcześniej, bo nie ze mną te numery :) Nie mniej za długo nie poskakałyśmy, bo świeżo umyta była.. A skakać z radości też miałam dziś wiele powodów.. Otóż ostatnio w moim życiu tak jest, że dzieje się wszystko nagle, bez planu, a jedyne co mogę zrobić to to wykorzystać, łapać chwilę.. Dziś się dowiedziałam, że jest dla mnie miejsce na mecz Polska-Litwa w Krakowie i bez namysły ruszam z kapitalną ekipą :) Podobnie było ze Sztokholmem i nie żałuję.. Kiedyś było to dla mnie nie do pomyślenia dziś odwołuję klientki, przekładam pracę i jadę!! Bardzo mi się podoba taki stan rzeczy.. Do tego dostałam propozycję współpracy od znanej marki i się nad nią poważnie zastanawiam. To chyba taki dzień niespodzianek :) Mam nadzieję, że was też spotkało coś przyjemnego, a jak nie to w trakcie weekendu jesteście więc noski w górę.. Ja się trzymam jak mantry ostatnio bardzo mądrego tekstu "Wszystko w życiu jest tymczasowe wiec jeśli coś idzie dobrze trzeba się cieszyć bo nie będzie trwać wiecznie, a jeśli coś idzie źle, nie martw się to tez nie będzie trwać w nieskończoność" Podejście do wielu spraw moi drodzy to połowa sukcesu, jak z tą szklanką do połowy pustą lub pełną!! Korzystajcie z tego co macie i doceńcie to!! Ja mimo, że taki luźny czas macie motywuję wciąż do ruchu.  Po treningu z mel b na ramiona pomyślałam, że zrobię jeszcze jeden krótki, trafiłam na jakiś ABS... O rany, tylko osiem minut, ale mięśnie brzucha jeszcze mnie pieką, więc dla początkujących nie polecam. Dla innych zobaczcie jakie ona ma piersi, skupić się nie mogłam :) Ale dodam do ulubionych ze względu na ćwiczonka i pokażę wam za miesiąc efekty! https://www.youtube.com/watch?v=-6PNjBh0XV8 Mam dla was obiecany krem, wiem już, że w trakcie ćwiczeń leje się woda, wystarczy posmarować cienko skórę i nałożyć getry, skład podam w opisie, ale naczynek nie uszkadza! http://kosmetykasja-pasja-moda.blogspot.com/p/musisz-tu-miec.html Mam też dla was kolory letnie, które mnie samą zaskoczyły, bo żółtego nie miałam nigdy na pazurkach, na barwach narodowych całkiem nieźle wyglądają :) Podziękowania za hybrydkę Bartkowi!!

Komentarze

Wiolka pisze…
Fajne te pazurki Twoje. Korzystaj z życia bo kiedy jak nie teraz ☺
Aga pisze…
Hybrydka super:) zdolny ten Bartuś :) a co do trampoliny ja poskakałam sobie w niedzielę z Alankiem i uwierz nie było lekko....małe kuzynostwo mnie wykończyło...ale przyznam że już nie pamiętam kiedy się tak bawiłam :D
Założenie jest takie, że do ostatnich dni :-)
I jak nóżki się rzeźbia :-)
Aga pisze…
dokładnie dlatego postanowiłam się zapisać na fitt ew. kupić trampolinke :)
Wiolka pisze…
Oby było ich jeszcze tysiące.
Wiolka pisze…
Na rowerach bez ciebie mi smutno :( psy mnie atakują i nie mam z kim pogadać 😉
Tylko czy się uda w pokoju w zimie trampolinke upchnac :-)
Jak jutro zrobimy 40, to będziesz miala mnie dosyć :-)
Wiolka pisze…
Nasza jeszcze w garażu 😕czeka na rozłożenie
Wiolka pisze…
Pogadamy jutro... musimy znaleźć kompromis bo 40 to za dużo. 30??
Aga pisze…
Myślałam o takiej małej :) w sumie stworzonej tylko do ćwiczeń a nie zabawy :P taką na wyłączność dla siebie :)
Kochana 30'juz za mna, a ja muszs bic rekord.:-) najwyzej poczekasz na mnie :-)
Wiolka pisze…
Czytałam kiedyś o takich zajęciach. W Chełmie to chyba nie ma takich zajęć na trampolinie :(
Aga pisze…
Są teraz nad KFS fitt jump :) oraz koło Mohito ;)
Wiolka pisze…
Dzisiaj ledwo wróciłam a co mówić przy 40 km :( ale może dlatego że sama byłam i bez odpoczynku.
Wiolka pisze…
O nie wiedziałam
No właśnie, a jakbys znała godziny to napisz, moze dołączę..
Wiolka pisze…
A 32km zrobiłaś? ?
Aga pisze…
godz. mają różne są i rano zajęcia koło 8-9 w południe i wieczorem koło 18
Te ranne mnie kuszą,pomyślę :-)
Oj jak bic rekordy t minimum 35 :-) jak z Nina 16 zrobilam to nie ma juz nic trudnego :-)
Aga pisze…
a przy moich godz. pracy w sumie cięzko mi dopasować 8 wejść bo albo za poźno kończe albo zaczynam i ooo ....zostaje kupiene i ćwiczenie w domku :P
Właśnie, a zanim ja dojade i wrócę już jestem.po rowerach... mieszczuchom łatwiej
Aga pisze…
Dokładnie :) wy macie duże trampoliny także poćwiczycie a ja też niedługo będę miała i dołacze :)

Popularne posty z tego bloga

"Peselica" czyli wiek wiekiem, a głowa swoje :)

"Każda brunetka potrzebuje swojej blondynki"

Przyglądaj się w swoich oczach, bo tylko to ma "seans" :)