Dzieciorami też byliśmy kiedyś, biała komosa, treningi :)
Tak z okazji dziecka przypomniało mi się, że też kiedyś byłam mała słodka :) Dziś czytałam fajny tekst, że dzieci nie myślą co było wczoraj ani nie martwią się o to co będzie jutro, żyją chwilą.. Tego mi brak czasem tej beztroskiej egzystencji.. Wszystkim dzieciakom tym małym i tym dorosłym życzę mnóstwo beztroskich chwil z życiu!! Pamiętajcie też jednak, że kiedyś byliśmy dzieciorami i trochę wyrozumiałości dla naszych :) Ale wracając na ziemię, to w związku z wyzwaniem na miesiąc czerwiec, a mianowicie ramionka i detoks, wybrałam i zrobiłam trening. Ponieważ kiedyś robiłam brzuch z Mel B i nawet efekty wam pokazałam, to tym razem też wybrałam krótki i przyjemny trening ramion.. Oczywiście wy możecie wybrać sobie inną partię ciała, robić codziennie żeby efekty
były szybko widoczne, bo to motywuje i to bardzo.. Mój wybrany trening to ten https://www.youtube.com/watch?v=i_pqpc5FmYk
Do tego pokonałyśmy z koleżanką dwudziestkę dziś rowerami więc dzień udany i oby do końca czerwca, będziemy efekty podziwiać :) A przy okazji wyeliminowania ziemniaczków sięgnęłam dziś po białą komosę, którą kupiłam kiedyś w biedrze.. Jedliście kiedykolwiek, bo ja nie.. Okazuje się, że jest przepyszna, znalazłam przepis, który naturalnie zmodyfikowałam do cukinii :) Dla mnie z ciecierzycą marynowaną rewelacja!!! A do tego biała komosa ma mnóstwo właściwości odżywczych, zawiera dużo białka i wapnia!! W mojej kuchni zagości na stałe.. Przepis tutaj :http://kosmetykasja-pasja-moda.blogspot.com/p/blog-page_29.html Ps pół dnia spędziłam przy prasowaniu i to nie dlatego, że w pralni dorabiam :) Założyłam sobie, że jakoś sobie to jutro wynagrodzę, polecam takie założenia :))) Dla was zapiekana biała komosa z jajeczkiem
Komentarze