Nie szata zdobi człowieka, ale pomaga..:)
Zaginęły moje okulary korekcyjne ;) Hilary jak nic, ale mówię to tutaj do was jeżeli się odnajdą będę je nosić w etui . To tak dla równowagi, że jestem tylko człowiekiem, czasem zakręconym jak słoik ogórków. Dziś o tym czy wygląd naprawdę zależy od ubrania i o fajnej sesji z Eweliną i Moniką! Bardzo jestem wdzięczna, że zgodziły się, że Ewelina udostępniła garderobę, a Monika wiozła z kieleckiego ubrania. W ogóle to też fajne, uśmiechnięte i pozytywnie nastawione. Jaw zobaczycie na zdjęciach ubrania mieszałyśmy, ale każda z nich wygląda w nich inaczej, zachęcam do obejrzenia : http://kosmetykasja-pasja-moda.blogspot.com/p/blog-page_20.html. Jeżeli chodzi o ten wygląd nasz, to oczywiście nie szata zdobi człowieka, nie to się liczy, ale jesteśmy oceniani przez pierwsze kilkanaście sekund, więc jak tu swoje serce dobre pokazać. Będę się upierać przy tym, że osoby które myślą o tym jak się ubierają, dobierają odzież stosownie do okazji, osiągną więcej.Nikt mi nie powie, że przystojny chłopak w dresach wzbudzi ten sam szacunek i zainteresowanie, co mniej przystojny, ale w garniturze dobrze dobranym. Nie zgodzę się z traktowaniem dobru odzieży jako próżności, bo większość z nas lubi czuć się ze sobą dobrze w odbiciu lustra. Niestety mam już tak, że wychwytuje każdą źle dobraną sukienkę, zepsucie nią figury i złą bieliznę pod nią. Jednak nie zaczepiam ludzi na ulicach, po prostu wydaje mi się, że wystarczy zapytać przyjaciółkę czasem, wykazać trochę zainteresowania sobą. .
Komentarze