Nie zaprzątaj głowy...
Już wiem dlaczego od pewnego czasu nie oglądam wiadomości, dla zdrowia własnego.. Te wszystkie tragedie każdego dnia naprawdę mogą sprawić, że zaczynasz się wszystkiego bać. Nie da się obojętnie słuchać o katowanych dzieciach, o wypadkach i innych tragediach. Ja wiem, że trzeba być na bieżąca, ale media mają taki talent wzburzania w nas lęku i przekazania wszystkiego z niestosowną i niepotrzebną sensacją.. Dlatego chyba wybrałam prasę bo tam mimo wszystko nie ma odpowiedniego tonu głosu, komentarzy takich.. Wcale nie czuję się uboższa o jakąś istotną wiedzę, a te najgłośniejsze sprawy i tak mi przekażą klientki. Każdy z nas ma swoje problemy w życiu, nie możemy na swoje barki brać wszystkiego. Bo nie uniosą wszystkiego..Nie zajmujmy głowy tym, co nas obciąża, co przeżywamy, nie przyjmujmy plotek, bo przecież one są były i będą. . Wolę dobry żart niż marną sensację czy plotkę. A co do zartu ulubiony ostatnio :
Zosiu, jaki ten twój piesek chudy. Jak się wabi?
- Anoreksio.
- Anoreksio.
Wymyśliłam dziś co będę robiła jak nie wytrzymam w zawodzie swoim. Będę robiła zakupy odzieżowe tym, którzy ich nie lubią albo nie potrafią ich robić. Okazuje się, że kupowanie innym sprawia mi taką samą przyjemność jak sobie :) Ile to człowiek o sobie nie wie... A co do zakupów to wyciągajcie z szaf spódniczki w literkę A i zamszowe kreacje, no i zacznijcie kochać frędzlę, które są wszędzie. Rozglądać się też można za fajną ramoneską, bo ta niezastąpiona!! Kwiaty też zostają i welur wchodzi, ajjj ciekawie będzie ;)
Komentarze