Nie da się ukryć jesień się wygłupiła :)


Witajcie moi drodzy 😍 Dziś pracowała ze mną ta młoda dama, ale niech Was zdjęcie nie zmyli, nie zatrudniłam się w buszu 😁 Jak dajecie radę w tę przedwczesną i niezwykle brzydką jesień.. Powiem Wam, że jak ja w sierpniu podgrzewam siedzenia w aucie, to nie jest dobrze 👀 Co to się zadziało tak nagle i szybko ja się pytam 😊 Nic to ja pomyślałam, że wyjdę na przeciw temu dziwnemu zjawisku i potraktuje to po prostu jak wyzwanie, coś z cyklu "idzie nowe" Za tą myślą przyszły kolejne ambitne, jak wracając do domu ujrzałam biegającą kobietę w deszczu, no szacun wielki przecież. Nie szuka wymówek, bez względu na aurę wychodzi i biega, to ja nie mogę! Niestety po sekundzie przychodzi kolejna myśl, przecież nie po to mi Klaudia robiła piękny kolor i uczesała cudnie, żebym ja skudliła się na deszczu 😂 I skończyło się tradycyjnie "zacznę od poniedziałku" 😁 Co to się zadziało z głową mą i mym cielskiem leniwym, to ja pojęcia nie mam, ale tak na bakier ze sportem to ja dawno nie byłam. Nie mniej naprawdę zamierzam coś z tym zrobić, bo za rogiem czwarta fala, trzeba rozwinąć żagle żeby z nią wygrać, a do tego kondycja jest niezbędna, także wiecie sami niech to będzie ten poniedziałek, jeśli jest tu ktoś w podobnej sytuacji jak ja 😊 Generalnie jakoś tak wciąż mam jakieś zaległości, roztargnienie nieustanie mnie nie opuszcza, dziś dla przykładu przez te swoje tańce i śpiewanie w aucie, zapomniałam go zatankować, mimo, że waliła po oczach kontrolka i to bardzo 😊 Najrozsądniej by było zacząć rowerem dojeżdżać i kondycja by się wyrobiła i o tankowaniu nie trzeba pamiętać 😊 Postępuje u mnie jednak bardzo mocno i szybko peselica, jak nic 👀 Nic to, postępująca jesień zapewne pozwoli uporządkować sobie wszystko chociażby za sprawą długich wieczorów. A na poprawę nastrojów, które maja prawo być różne, polecam oczywiście wizytę w salonie piękności. U nas nie ma jesieni, ani deszczu, jest przytulnie, palą się świeczuszki, świetne dłonie zrobią zabieg szyty na miarę i można zapomnieć o wszystkim co złe 💓 A na koniec mam dla Was piosenkę, która sprawia, że chce mi się skakać do góry, jak mała dziewczynka, ściskam mocno, będzie jeszcze słoneczko kochani, uwierzcie mi 💙💚💛💜


Komentarze

Wiolka pisze…
Biorąc z Ciebie przykład postanowiłam rozjaśnić ten ponury dzień jasnym ubraniem. Od razu humor lepszy się zrobił.

Popularne posty z tego bloga

"Peselica" czyli wiek wiekiem, a głowa swoje :)

"Każda brunetka potrzebuje swojej blondynki"

Przyglądaj się w swoich oczach, bo tylko to ma "seans" :)