Przestaw stery i do przodu! :)
Witam Was bardzo ciepło w ten przedziwny dzień, w którym miałam zatarg z dwoma kierowcami, a ja spokojna z natury jestem przecież 😊No dobrze o ile jeszcze pan policjant miał prawo włączyć te koguty i dyskutować, że nie mogę pod zakaz wjechać.. Ale kierowca pewnego bmw, to już przesadził po całości.. Ja chyba w tej marce, to jednak tylko kobiety toleruję, a zwłaszcza taką jedną blondi Monię 😍 Panowie za kierownicą bmw kojarzą mi się z brawurą, zbyt duża pewnością siebie i generalnie brakiem kultury! Taki właśnie zastawił mi wjazd pod firmę i jeszcze sobie w telefonie klepał.. No nie po to ja się z policją dogadałam z dojazdem pod sklep, żebym u siebie taskała pudła kawał drogi 😊 Nie powiem z trzydzieści sekund poczekałam i używam coś czego nie robię generalnie czyli klakson.. Opcje były dwie, albo typo wyskoczy i mi powie co myśli, albo zrobi mi po złości i nie zareaguje.. Cóż trafił się nieprzewidywalny bardzo, bo nie dość, że od razu zaczął cofać, to jeszcze tak, że się niemalże przytulił do mojego auta, a potem przystanął i rzucił szarmanckie spojrzenie.. Taki był 😁 Zdecydowanie z córkami moimi stwierdziłyśmy, że nie do jazdy nam dziś było 😊 To jest najciekawsze w naszym życiu, że nie znamy dnia i godziny, nie wiemy jak się skończy każdy dzień, kogo spotkamy, co usłyszymy i co się zadzieje. Czy to dobre czy złe, na pewno nie nudne, a jak się można na koniec dnia uśmiechnąć jeszcze, to już nawet cudownie! Szczęśliwie na część tych zdarzeń mamy wpływ i tymże sposobem jutro mnie czeka trening z moją Arletką, live z Wiolą, praca i kto wie co jeszcze, oby samo dobro, takie małe życzenie mam 😊 Wam kochani z kolei życzę jak najmniej niemiłych zaskoczeń, takich z cyklu łubudu, co to zwali się na głowę i rób co chcesz.. Od policjantów, po urząd skarbowy ukochany, po zachowania ludzi wokół, które rozwalają na łopatki, a nie weźmiesz i kubła zimnej wody nie wylejesz. Bardzo ubolewam, że rozczarowuje mnie aż taka liczba narodu, ale i tych wokół, a może bardziej, że ja się daje ot tak rozczarowywać 😊 W końcu nie mój cyrk nie moje małpy, a co tam, trzeba i w tej dziedzinie przestawić stery i do przodu! Z resztą ja w życiu w cyrku nie byłam przecież, tylko dane mi było parę razy przez płot cyrkowcom zajrzeć, ale szczęśliwie w odpowiednim momencie oczy zamknęłam 😂😁Ależ przenośnię z sarkazmem razem wziętym zastosowałam 😂 Jutro zapraszam na live z Wiolą, bardzo, ale to bardzo 💙💙💙
Komentarze