Nie dopuść do sprzeciwu dupci i telbuszka, czyli walczymy ze sobą :)
Z uporem maniaka robić będę wszystko żeby nie doprowadzić swojego łebka do obłędu, a co za tym idzie uśmiechać się nie przestanę. Ponieważ zarówno to jak i sport dają mi możliwości ogromne normalnego funkcjonowania w tych nienormalnych warunkach. Polecam Wam bardzo spróbować oderwać się w jakikolwiek sposób od mediów i straszenia, bo nie uwierzycie, ale dzieją się też inne rzeczy poza koroną.. Póki co walczymy, żeby nie zwariować, bo może się okazać, że już niebawem może zabraknąć kaftanów bezpieczeństwa i miejsc na oddziale psychiatrycznym 😊 Dlatego po porannym świetnym treningu online z moją trenerką, wieczorem pobiegałam, tak jak mi kazała. Nie myślcie, że wyszłam nocą, bo się boję zakazu, po prostu tak wyszło 😊 A zakaz swoją drogą chyba od jutra obowiązuje. Nie mniej po takim dniu sportowym poziom endorfin u mnie całkiem całkiem i to sobie cenie bardzo, a o jutrzejszych zakwasach będę myślała jutro 😊 Oczywiście lekarstwo swe czyli trening i jutro z Arletką zażyję! Bo to jedyne co jeszcze mogę i na co mam wpływ czyli dbanie o własne zdrowie. Myślę, że powinniśmy wszyscy właśnie w ten sposób myśleć. Bo wiecie można wszystko widzieć w liczbach, w rzeczywistym świetle, a wesoło nie jest, ale ja się pytam co to da.. Co da fakt, że się poddamy, że położymy się w niemocy na kanapach i zajadać będziemy chipsy tudzież inne kaloryczne frykasy? Otóż to również wygeneruje koszty, bo jak przyjdzie wyjść z dresu z gumką i wskoczyć w dawne ubrania, może być sprzeciw dupci i telbuszka urośniętego 😊 Nosy do góry, nikt z nas nie jest sam, a jak tak się czuje, to pamiętajcie, że przez telefon i internet nie zarażamy, gadajcie ze sobą! 💜 Co dwie głowy to nie jedna.. A tak propos jedzenia nadmiernego, to mam pytanie, czy Wasze dzieci też tyle żrą????? 😊 Wybaczcie to kolokwialne słownictwo, ale to inaczej się nazwać nie da.. Słone, słodkie, słodkie, słone, ja już nie nadążam wymyślać, a szczęśliwie lubię gotować. Nuda jednak robi swoje nie tylko u dorosłych, a co do nudy, to nie spodziewałam się, że słowa "nudzę się" powtórzone sześć razy pod rząd mogą działać jak płachta na byka 😀 Nic to, przetrwamy i to, bo przecież nie inaczej 💓 Zapewne cierpliwości się teraz przyda sporo i dystansu, a do tego wiary, że wróci wszystko do normy, a my się podniesiemy z siłą i kolejnymi doświadczeniami. My się cieszmy, że mamy internet 😁 Szukajcie plusów i wspierajcie tych, którym się to nie udaje, bo to jest bardzo ważne 💜 Będzie dobrze, musi być... 💗
Komentarze