Komunikcja werbalna przechodzi do historii i koncepcja deszczu :)

Z góry jednak wszystko wygląda zdecydowanie lepiej, nawet w taką pogodę jak dziś 😊 Skoro ani wiosna, ani jesień się nie mogą zdecydować, to my z małą Blondyneczką postanowiłyśmy wybrać się na wiosenny spacer, a co. Musiała mi pokazać gdzie księżniczka miała swój zamek 😊 A co do pogody to muszę Wam powiedzieć, że rzeczywiście to wszystko kwestia odbioru i nastawienia. Jedni noszą czapki, szaliki i kurtki jakich ja nawet nie posiadam, a inni biegają w sukienkach zwiewnych i letutkich okryciach. Jedni deszcz i pochmurny dzień traktują jak najgorsze zło, a dla innych to dzień jak co dzień. Święte słowa, że "Koncepcja deszczu jest zależna od człowieka, pesymistów olewa, na optymistów leci" 😊 Nie rozpieszcza nas ta pora roku, ale nie może się stać powodem marazmu i kocykowania nieustannego, bo życia szkoda. Zawsze można na poprawę humoru upiec coś pysznego i nie zjeść dla przykładu 😊 Dla Was bezowa rolada z wiśniami i bitą śmietaną, musi być pyszna, dlatego większość poszła do sąsiadów 😊 A co do zdjęcia, to uświadomiłam sobie, że ja całą szkołę
spacerowałam i wagarowałam na tej górce, a nigdy nie wyszłam tak wysoko 😊 Myślicie o tym czasem jacy byliście lata temu, jak to było tak beztrosko sobie żyć, jak bardzo się zmieniliśmy od tego czasu.. Nie tylko fizycznie oczywiście.. Ja zawsze powtarzam, że ni chciałabym mieć znów połowę mniej lat, ale tak na jeden dzień to bym z moją przyjaciółką na takie wagary znów się wybrała 😊 Tęsknicie też czasem za latami kiedy jedną z większych trosk była szkoła..? Ja tak szczerze to jestem przerażona, że ten świat się tak zmienił, że komunikacja werbalna zanika wręcz wśród młodych ludzi. Wiecie ile to dla mnie gaduły znaczy 😊 Ale serio pamiętacie te czasy jak się stało na przystanku i wieki czekało na tego tarabaja aż przyjedzie, wszyscy przecież ze sobą rozmawiali.. Widzicie co się dzieje z ludźmi teraz, gdziekolwiek są mają słuchawki w uszach, a do tego telefon w oczach. To jest przerażające, myślicie, że może być jeszcze gorzej? Za dwadzieścia lat będą opowiadać sobie młodzi, że kiedyś to się ludzie przyjaźnili, ba nawet kochali swoich rodziców i bliskich.. Straszne to, ale wydaje mi się, że bardzo prawdziwe. Okazywanie jakichkolwiek emocji będzie się odbywało za pomocą emotikonów, a język polski stanie się anglo-polskim z domieszką podwórkowego.. Kto ma potomstwo jakieś niech szybciutko sprawdzi czy potrafi się wypowiedzieć na jakiś temat dłużej niż minutę 😊 W nich nadzieja moi drodzy i to ogromna. A my uczmy się rozmawiać jak najwięcej, jeść bez smartfonów leżących obok widelca i nie odpisywać im na te krótkie wiadomości, zawsze dzwonić 💜💛

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Peselica" czyli wiek wiekiem, a głowa swoje :)

"Każda brunetka potrzebuje swojej blondynki"

Przyglądaj się w swoich oczach, bo tylko to ma "seans" :)