Jaskółka i kiedy dama mówi tak a kiedy nie :)
Jaskółki dawno nie było nieprawdaż 😉 A wiecie, że jaskółka to symbol szczęścia i wysłanniczka dobrych nowin, przestanie się w końcu kojarzyć ze sprawdzaniem stanu trzeźwości 😁 Jak tam tęskniliście troszkę za postem, bo znów jakoś dawno mnie nie było. Ale wracam i nawet ambitny plan mam w tym tygodniu coś konstruktywnego pokazać, bo już jak nie szukamy cienia. Teraz wszyscy narzekają na deszcz, ale zabraniam, bo deszcz najnormalniej w świecie jest potrzebny. Mi plany weekendowe popsuła też w dużej mierze pogoda, ale przecież pogoda ducha jest ważniejsza i tego się trzymajmy 😊 Co prawda następnym razem jak przyjdzie nam do głowy jechać gdziekolwiek w grupie dwudziestoosobowej to bierzemy autokar, przewodnika i paralizator na wariatów 😀 Sama się dziwię, że udało nam się to jakoś logistycznie zgrać, a wyglądaliśmy jak wycieczka szkolna i to ta z piątej klasy, taka co chłopaki się zachowują jak dzieciaki duże 😊 Nie mniej wyjazd całkiem udany biorąc pod uwagę fakt, że nad jeziorem nikt nie był w jeziorze 😊 Nie pamiętam ile ja w karty grałam co przez ten weekend, a tak serio to prawda, że kobiecie nie wypada grać w karty..? No dobra może damie, a ja jednak nią chyba nie jestem i nawet nie próbuję awansować 😊 A co do dam to zobaczcie jaki tekst wynalazłam "Kiedy dama mówi nie, to znaczy może, kiedy dama mówi może to znaczy tak, a kiedy dama mówi tak to już nie dama" No i tak się właśnie sama wkręciłam piszą wyżej, że nie jestem damą 😁 Grunt to poczucie humoru, dystans do siebie i docenienie każdego dnia i koniecznie nie tak do końca na serio, bo "przecież jesteśmy tu tylko na chwilę" nie zapominajcie 💜 Jutro stylizacja, przepis na coś fajnego i kto wie co jeszcze 😊
Komentarze