Bidak piernik, trzy trzynastki i naga choinka , coraz bliżej święta :)

Powoli zaczynam myśleć, że to będzie jedyny wystrój świąteczny w moim domu 😊 Chyba jednak nie ma nic gorszego niż poczucie, że jest jeszcze czas co.. Zdecydowanie już dawno mój piernik powinien być upieczony, a bidak czeka i czeka. Mało tego choinka też już się patrzy taka naga i smutna 😊 Ale myślę, że jak wszyscy zdążę ze wszystkim tylko muszę włączyć chyba torpedę do biegów 😊 Miło tak słuchać, że już pierogi i pasztety gotowe, że plan wykonuje się zgodnie z założeniem.. A moje założenie wzięło się rypło i nie będę ukrywała, że jestem w lesie ładnie to ujmując. Cóż chyba jednak czas się pogodzić z tym, że nie wszystko musimy zrobić same, że dwie rączki tylko są  i nie mogą wszystkiego. No jasne, że sama sobie teraz próbuję wytłumaczenie znaleźć, ale ktoś musi. Póki co u mnie tematem przewodnim jest liczba trzynaście, a razem z nią starzejąca się moja Długonoga.. Jak pomyślę w jakim tempie to wszystko się wydarzyło to aż trudno mi w to uwierzyć. Skończyły się kinder bale i rozmawiasz z dzieckiem jak z dorosłym.. Gdyby jeszcze do tego nie szło w parze nasze, ładnie ujmując starzenie, to byłoby cudownie prawda.. Dziś przeczytałam fajny tekst."Po czym poznać, że się starzejesz? Jak kosmetyczka zamienia się na apteczkę" 😁 Ale oczywiście wciąż myślę, że wiek to stan umysłu i nie zamierzam tego zmienić. Chociaż powiem Wam, że dziś wspominałam jak to było gdy miałam te trzynaście lat i szybko uświadomiłam sobie, że nie ma po co do tego wracać 😁 Nie dość, że byłam brzydkie kaczątko, to jeszcze te czasy były tak inne. Ale pamiętam, że już wtedy miałam bandę znajomych i ekipę solidną. A tak się składa, że w Nowym roku skończę trzy trzynastki więc pewnie do tej liczy jeszcze wrócę 😊 Wy mi powiedzcie dlaczego ja tu klikam zamiast piec placki, coś lepić, albo chociaż sprzątać..? 😊 Ja Wam powiem, mam dwie cudowne mamuśki, które robią wszystkie specjały najlepiej na na świecie, a nam jest dan ich próbować. Doceniam to całym sercem. Oczywiście zrobię tyle ile mogę, ale Was przecież też nie zaniedbam co 💛💜

Komentarze

Wiolka pisze…
Ja w między czasie upieklam już piernik. Dzisiaj choinka ubrana i prezenty zapakowane. A i mąż się wreszcie przydał. Porządki w swoich skarbach robił. Ale cuda miał... Telefony z klapką itp. :)
No właśnie ja wciąż takie idealne panie domu słyszę 😉 Ale oczywiście podziwiam i postaram się dogonić 😊
Wiolka pisze…
Jakie idealne. Oknie nie pomyte, w szafki strach zaglądać, nic nie upieczone ani nie ugotowane. Ale święta i tak się odbędą. Za to w pracy przygotowałam preludium na 85 osób
🤭🤭
Już ja Cię znam 😊 prezenty masz gotowe, wszystko dopracowane, a nawet nie pytam co przyrządzasz do jedzenia!!! Jakie okna, stół się liczy😊
Wiolka pisze…
Piernik sernik i ryba po grecku. Wszystko przy pomocy thermomix :) nic więcej bo czasu brak ;)
Kasia K. pisze…
To ja uspokoję: piernik w lodówce, choinka niekupiona, pierogi będą w sobotę (jak je wspólnie z Mamą i Córką ulepię;)). Prezenty niezapakowane...
W styczniu trzy piętnastki;p, ale Stylownia nadal nie jest APTEKĄ!! I tego się trzymajmy😁😁😁🌲🌲🌲
Wiolka pisze…
A święta i tak się odbędą. My w tym roku wyjazdowo. W końcu ;)
Stylownia nie apteka piękne😊🤣😊

Popularne posty z tego bloga

"Peselica" czyli wiek wiekiem, a głowa swoje :)

"Każda brunetka potrzebuje swojej blondynki"

Przyglądaj się w swoich oczach, bo tylko to ma "seans" :)