Mam tę moc, przez całą noc :)

Macie czasem moc, taką wiecie, wydaje się Wam, że wszystko jest możliwe, że jaki problem zaplanuje i zrobię.. Że niby ja nie potrafię, ależ skąd 😀 Przyznam Wam się do czegoś, bo ja od jakiegoś czasu codziennie wieczorem jestem przekonana, że bez problemu wstanę i pobiegam rano, zamiast wieczorem skonana po pracy.. Co robię, szybciutko po nie najnowszym pomyśle nastawiam budzik.. Niebieskooki (Mam nadzieję, że on wyjątkowo nie przeczyta tego)w końcu pyta :"po co ten budzik dzwoni codziennie rano jak nie wstajesz" 😊 A Kasia na to "coś nie umiem nastawiać w tym telefonie" 😁 No wstyd mi się było przyznać, serio pomyślałam, że to takie słabe.. Bo jest słabe, a Kasia przecież ambitna wieczorami na maksa! Wynika to również z tego, że mam problem z tym wstawaniem i nie kryję tego.. Gdybyście słyszeli ostatnio jak byłam u Romana, a ten spał po weselu, słysząc, że ja juz jestem mówi " słysząc Twój głos, byłem pewien, że jest już dziewiętnasta, bo przecież nie mogła...