Bieganie, polskie słowa :)
Też dziś biegałam, w nieco innym stylu, no oczywiście w szpilkach i na ugiętych stawach kolanowych.. Ale ja już tak mam nie umiem wolno chodzić.. 😉 W trakcie tegoż niezdrowego biegu dogoniło mnie dwóch panów, oni biegali bez szpilek i wyglądało to całkiem profesjonalnie! Ponieważ był to trucht dokładnie słyszałam ich rozmowę "Jak tam w szkole? pyta jeden.. Drugi w odpowiedzi użył sławnego polskiego słowa, które jako epitet jest często używane, ba ja myślę, że to popularniejsze słowo niż myślimy 😉 Jeśli ktoś jeszcze się nie domyślił, to już podpowiadam, że jest na literkę "k" A potem pan dorzucił "dwa lata angielskiego gość chce zrobić w cztery miesiące".. Naturalnie rozbawiła mnie odpowiedź, ale dalszej konwersacji już nie słyszałam.. Wiecie o czym myślałam sekundy po tym? Oczywiście planowałam kiedy to ja w końcu wrócę do ćwiczeń, bo przecież oni w takie zimno wyszli czyli jednak można! Ba ja już nawet widziałam siebie na macie, jak ja trenuję, jak wracam do trybu swojego! Wiecie co zrobiłam jak wróciłam do domu, to co każda matka polka ogarnęłam wszystko i uznałam, że siły wyszły 😊 Musicie na motywację z mojej strony troszkę poczekać, bo wiele się dzieje i szczerze Wam przyznam, że najnormalniej w świecie nie mam wyrzutów sumienia z tego powodu, nie ogarniam ćwiczeń i dobrze mi z tym.. Oczywiście jak tylko dokończę swoje działania, to lecimy z jakimś wyzwaniem na wiosnę, bo tak długo być nie może! A póki co liczę na opowieści ile ćwiczycie i co??? Bo lubię podziwiać czyjeś wyniki tak jak tych dwóch panów dzisiejszych 😊 Dobrego wieczoru!💙💚
Komentarze
A angielski to moje marzenie i to ogromne, ale niestety do tego też mi motywacji brak 🙂