Football, sliniaki czyli weekend z pasją
Dawno nie wspominałam o naszych meczach, ale jak najbardziej aktualny temat i co piątek spotykamy się i gramy. Nasze boisko się regeneruje więc korzystamy z innego i powiem wam jest czad 😀Dziś udało mi się strzelić gola więc bardzo udana rozgrywka 😉Temat bardzo aktualny, bo jutro będę ze świetną ekipą kibicować naszym na narodowym i już nie mogę się doczekać! Ci którzy będą niech głośno kibicują, a w domach jeszcze głośniej.. Ale nie samą piłką człowiek żyje, mam dla was przy weekendzie przepis na przepyszny sernik na zimno z truskawkami i bitą śmietaną, robi się chwilkę, a jest boski! Łyżeczkę skosztowałam mimo zakazu słodyczy, ale musiałam mieć opinię http://kosmetykasja-pasja-moda.blogspot.com/p/blog-page_29.html Ponieważ dziś dzień przyjaciela, to życzę wam wszystkim mnóstwo pozytywnych osób wokół, takich, które "was znają na wylot, a mimo to lubią" 😉 Spędźcie ten weekend miło z wygranym pięknym meczem Polska-Rumunia, ja wam oczywiście opowiem wrażenia! No i może ktoś ma dla mnie jakiś bestseller, tak się nie śmiało przypomnę.. Na koniec wam przekażę tekst mojej małej blondyneczki, która szła za mną w sklepie i patrzyła na moje nogi odkryte, bo w spódnicy... Mówi na cały głos "mama mas śliniaki na nogach" mówiąc oczywiście o siniakach 😁Takie są oto minusy mojej love do pole, wyglądam jakby mnie ktoś bejsebolem okładał ładnych parę minut 😉Ale i tak mnie to nie powstrzyma, to się nazywa pasja. a śliniaki przecież zejdą ⚽💓💗 Ciacho dla was:
Komentarze