Powroty, dwa lata minęło jak chwila..

Na skrzydłach lecę na mój ukochany wschód, bo za dużo to nie zdrowo.. Piszę znów w podróży więc jeszcze dziś musicie mi wybaczyć drobne literówki i edycję posta.. Od jutra wszystko wroci do normy :) Co do podróży, to oczywiście wciąż one kształcą, nic sie w tej kwestii nie zmieniło :) Jednym zdaniem opisując, jestem pod ogromnym wrażeniem zarówno północna Polską jak i tym co wniosły pokazy.. Wczorajszy mnie zachwycił, moje serce skradł początek, gdzie tańczyły cudowne dzieciaki, ale merytorycznie cały pokaz na wysokim poziomie.. Film dla was mam i pokażę jutro, dziś kilka zdjęć.. O jakiegoś zasu fryzjerstwo, to już nie tylko włosy, to podejście do kobiety ujmując jej całą osobowość! Powiem wam, ze widzieć na scenie czterech facetów, ktorzy z pasją tworzą fryzury, to budujący widok :)   Zobaczyłam też stylizacje z Rosji i Niemiec, a przy twym wiele inspiracji.. Dowiedzielismy się też, że ku naszemu zaskoczeniu, fryzjer to jeden z najszczesliwszych zawodów.. A do tego wszystkiego mnóstwo śmiechu do łez, spotkania z koleżankami widzianymi raz do roku.. :)  Nie pozostaje mi nic innego jak wracać z energią do pracy i do was naturalnie. A co do was to właśnie minęło dwa lata mojego blogowania, więc bardzo chcę wam podziękować za wytrwałość, za obecność i aktywność.. Życzę sobie zeby to po prostu trwało :) Dziękuję raz jeszcze, ja ze swojej strony obiecuję nie oglądać się za siebie i iść do przodu z impetem!