Najlepszy czas, trzy minuty..
Uśmiecham się do was bo mnie dawno nie było i może myślicie, że utyłam 15 kilogramów i się nie pokazuję 😀 Jestem już w bardzo ładnej wersji blond, takiej ostatecznej, autorstwa Grzegorza, polecam mojego kolorystę bardzo! Wiosna, a przynajmniej astronomiczna, to fajny moment na zmiany wszelakie, więc może pomyślcie! Wcale się nie dziwię, że trudno kobietom coś zmieniać w garderobach, bo jak dziś przeszłam po galerii i zobaczyłam co w sklepach, to naprawdę gratuluję wszystkim, którzy wracają z tym czego szukają.. Ja dziś pobiłam rekord swój, to jest prawdziwy hit 😉 Pojechałam po książkę, polecona przez klientkę (Jolę pozdrawiam), miała ta książka zabić czas mojej jutrzejszej, długiej podróży.. Znalazłam kupiłam i ze szczęścia w rękach nosiłam, nie uwierzycie, do domu bez niej wróciłam..😊 Nie pytajcie, ale zapewne na jakiejś ladzie zostawiłam, płacąc, nic to, jutro popędzę i kupię drugą!! Z takich sytuacji należy się tylko śmiać!! Mam dziś dla was ten przepis, o którym była wczoraj mowa, ale u mnie żółty lion, bo nie dodałam czekolady białej, nie mniej szybkie i warte uwagi ciasto http://kosmetykasja-pasja-moda.blogspot.com/p/blog-page_29.html Was poproszę o hasło jakieś na post dla Stylowni, bo łatwiej mi się pisze jak mogę sama interpretować jakiś temat 😊 Ostatnio zauważam wśród klientek duże problemy z przesuszeniem, pomyślcie moje drogie o intensywniejszej pielęgnacji nocnej, albo ja wprowadźcie, bo wczoraj usłyszałam "nie lubię się na noc smarować, brudzę pościel" 😊 A przecież noc to najlepszy czas na regenerację! Inwestuj w siebie, poświęć trzy minuty!!
Komentarze