Wracamy do rzeczywistości..
Nie wiem jak wy, ale ja mam jakieś dziwne przeczucie, że powrót do rzeczywistości może być bardzo trudny.. Nie wiem czy dlatego, że na stole już nie znajdziemy mnóstwa pyszności, czy dlatego, że trzeba wrócić do pracy po prostu.. Wiem, że dla wielu z was to tydzień w oczekiwaniu na tę wyjątkową imprezę roku! Szukanie kreacji, pomysł na fryzurę i tym podobne, mam nadzieję, że będzie to bardzo pozytywny tydzień dla was.. Pamiętajcie, że cokolwiek nie nałożycie, jakkolwiek się nie uczeszecie Sylwester się odbędzie i zapewne dobrze się pobawicie.. Dystansu moi kochani, bo często sami się niepotrzebnie nakręcamy.. Zanim spotkamy się z nagłówkami o schudnięciu po Świętach i postanowieniach Noworocznych, pocieszcie się tym co tu i teraz! Kilka dni starego roku mogą być zaskakujące i wyjątkowe, od nas to zależy.. Dziś widziałam fajny tekst "im dłużej czekasz na przyszłość, tym później ona nadejdzie" Także bierzemy się do roboty i nie czekajmy na cud.. Macie kilka dni na zrobienie czegoś pierwszy raz w 2016 roku 😉Krótko dziś bo naładować akumulatory muszę na jutro, nawet już próbowałam.. Urządziłam sobie kąpiel aromaterapeutyczną przy świecach, jednak jest coś co może jej efekt zepsuć w minutę.. Mianowicie rozlanie wosku ze świecy na czarną podłogę, cóż posprzątam to jutro 😉 Dla wszystkich, którzy nie wybiorą się na bal Sylwestrowy mam pomysł! Oszczędziliście właśnie co najmniej 600 złotych, ja kupię sobie nowy mikser, albo coś, a Ty? 😉Wszystko ma swoje złe i dobre strony!!
Komentarze