Cel, autopsja, fakty :)
Nie da się przejść niezauważonym, na paluszkach 😉 Sezon "nie wiem czy jutro dojadę do pracy, uważam za otwarty", mimo, że ktoś mi obiecał koniec zimy, jest ona w pełni.. Ale jak to mówiła jedna pani "sorry taki mamy klimat 😊 Jednak nie ukrywam, że ujmuje mnie ten widok za oknem, naturalnie do momentu kiedy nie zobaczę trzech aut blokujących mój wyjazd.. Kiedyś wam opowiadałam, że wracając z zumby musiałam zostawiać auto przy szosie, a potem na nogach po oranym polu szłam, upadając kilka razy.. Więc nie ma co narzekać, tylko trzeba miło wspominać moją determinację tamtą!! Ale teraz jest wyzwanie, a co za tym idzie, nie muszę pisać dziś o treningu, bo wy wiecie, że po prostu mam cel, do którego uparcie dążę.. A jeśli nie czytaliście komentarzy, to wam powiem, że stał się cud i nawet jedna osoba ze mną dąży do celu, a mnie jest bardzo miło z tego powodu.. Może zmotywuje was sam fakt, że postawiony jakikolwiek cel, sprawia, że się na nim skupiamy, że mamy więcej sił, przestajemy skupiać się na niepotrzebnym.. Także zgodnie z cytatem "nie miej marzeń, miej cel!" A wracając na ziemię, to chcę wam pokazać w końcu efekty mojej ukochanej karbokysterapii, po tym jak je zobaczyłam, sama znów wracam do serii zabiegów.. Jednak na nas działa najlepiej to, co zobaczymy, fakty! http://kosmetykasja-pasja-moda.blogspot.com/p/blog-page.html Mogę wam też przypomnieć, że zostało wam dwadzieścia pięć dni, żeby zrobić w tym roku coś pierwszy raz, żeby zamknąć go z poczuciem, że lubicie siebie.. Przecież jesteście kapitalnymi ludźmi, po prostu czasem trzeba wyciągnąć rękę po to co blisko, popracować, odgonić lenia, ale warto.. Bo nikt nie da Ci większej pewności siebie, nikt nie doceni lepiej niż Ty sam/a.. W dniu kiedy to zrozumiesz odniesiesz ogromny sukces.. Autopsja, po prostu..
Komentarze