Bieganie w tandemie, skrzydła, działamy i już ! :)


Zobaczcie jaka niespodzianka mnie dziś spotkała, otóż moja siostra młodsza dziś ze mną biegała.. Próbowałam ją przestraszyć, że ja w swoim tempie i pięć kilometrów, ale nie udało się.. Mało tego, że przebiegła, to jeszcze pobiłyśmy mój rekord, a do tego chwilami była o krok do przodu.. Razem fajnie się biega, jestem nawet zaskoczona.. Co do siostry, to jest strongmenka, mam nadzieję, że pobijemy wspólnie kolejne rekordy :) Dziś bardzo mi się przydała jej obecność, bo chyba bym za dużo myślała, a tak do przodu, i to ona mówiła " dawaj, dawaj" :) Jak się przytuliłyśmy do zdjęcia, to czułyśmy jakie jesteśmy mokre :) Po bieganiu nie ma nic lepszego niż lampka zimnego aloesu.. Ja po krótkiej przerwie znów wróciłam do picia aloesiku regularnie, a przy braku kawy, bardzo mi to pomaga.. A swoją drogą, to całkiem dobrze sobie radzę, a zaraz minie połowa wyzwania.. Dziś ponownie dostałam skrzydeł, bo usłyszałam od kolejnej osoby, że ją zmotywowałam do działania, a to jest jedyne czego oczekuje od tego bloga!!! Wkładam w to mnóstwo pracy i energii, ale jeśli raz na jakiś czas dowiem się, że coś się komuś przydało, to dostaję skrzydeł!! Zaczynam rozumieć, że ma to jakikolwiek sens!! Przypominam wszystkim, których dołuję swoimi działaniami, że zaczynałam od kilometra biegu, a z każdych  pięciu przejechanych rowerem cieszyłam się jak dziecko. Przypominam, że dzięki swoim przepracowanym latom i ukochanym siostrom, z którymi tworzymy Stylownię, pracuję różnie.. Jednak jedno jest pewne nie używam słów "nie mam czasu", trudno wstaję ostatnio o szóstej trzydzieści, po czym nawet kawy nie piję.. Planuję każdą minutę, łącznie z tym gotowaniem dla siebie i reszty :) Nie znam ramówki telewizji, nie leżakuję na kanapie, ale już we wrześniu mam zrobione 133 km.. To jest mój wybór i możliwości, Ty masz swój i swoje możliwości, podejmij decyzję!! Bo jak dziś usłyszałam "Jak nie Ty to kto? Jak nie teraz to kiedy? Motywujesz, motywujesz, aż się wzięłam do roboty"  Może teraz Ty ? :) Zapomniałabym jajka zawijane łososiem, od Ewki, u mnie z sosem chrzanowo jogurtowym, pyszne!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Peselica" czyli wiek wiekiem, a głowa swoje :)

"Każda brunetka potrzebuje swojej blondynki"

Przyglądaj się w swoich oczach, bo tylko to ma "seans" :)