Łatwiej pisać niż robić :) Bądź krok do przodu :)

Jeszcze tydzień temu trzydzieści stopni, a dziś na rower ubrana na cebulkę, w czapie i wcale mi nie było za gorąco.. Swoją drogą, to biorąc pod uwagę, że każdy ruch nogami dziś, sprawiał mi ból, to te dwadzieścia kilometrów rowerkiem, to jakiś cud.. Ja wam nawet nie umiem napisać jakiego ja dziś miałam lenia, do tego te zakwasy, dzień stracony.. Nie lubię siebie takiej i wiem, że gdybym nie pracowała, każdy wyglądałby podobnie, bo wciąż bym myślała, że mam na wszystko czas.. Nawet z rowerem tak się zbierałam, że wróciłam ciemną nocą.. Nie ja się nie zbierałam, ja walczyłam ze sobą żeby w ogóle pojechać.. Tak się wczoraj łatwo w poście pisało, "jutro działamy", ale dziś wolałabym "weźmy się i zróbcie" :) No, ale napisane, więc i zrobione, muszę przyznać, że wróciłam do siebie, lenia zostawiłam gdzieś przy dziesiątym kilometrze, ale nie szukajcie, ja tu go nie chcę.. Łatwiej się zdecydowanie pisze i motywuje, niż się to robi.. Tym bardziej dziś się przekonałam, że muszę wam czasem pokazać ile mnie to kosztuje.. Dzień wolny, zakwasy, kominek i kocyk kuszą, o kanapie nie wspomnę... Jednak się nie dałam, bo wiem, że jutro bym tego żałowała tak samo, jak tego całego straconego dnia.. Rowerek chociaż wieczór ocalił :) Za determinację i walkę cenię sobie ludzi, ja się wciąż tego uczę, wciąż ze sobą walczę.. Stąd też ćwiczenie charakteru, nowe cele, żeby być o krok do przodu, bo stanie w miejscu, to tak jak cofanie się.. Póki mam siły będę walczyć, może i Ty powinnaś/powinieneś spróbować, dla rozwoju, dla zabicia rutyny.. "Nieważne jak wolno robisz postępy i tak jesteś o krok w przód od tych,  którzy siedzą na kanapie" Teraz wezmę pod uwagę, że jutro będę musiała się wywiązać ze swych słów, więc ostrożna będę i zobaczymy co jutro dzień przyniesie :)))

Komentarze

Wiolka pisze…
Ja jak rano nie pobiegam to później walczę ze swoim lenistwem oj bardzo walczę. A dzisiaj to miałam pecha jakieś z endomondo :) trzeba chyba ciepłe rękawiczki na rower wyjąć ;)
Cos byli z tym "edziem mondo" wczoraj :-) a rekawiczki cieple i czapka konieczne!

Popularne posty z tego bloga

"Peselica" czyli wiek wiekiem, a głowa swoje :)

"Każda brunetka potrzebuje swojej blondynki"

Przyglądaj się w swoich oczach, bo tylko to ma "seans" :)