Długie wieczory..
Moja długonoga córa twierdzi, że ze mną to o niczym nie można pogadać, bo ja nic nie oglądam. A to tylko dlatego, że tłumaczyła mi coś o jakiejś postaci serialu, a ja pojęcia nie miałam o czym ona mówi :) No cóż nie ubolewam nad tym, bo rzeczywiście mało na to czasu ostatnio, ale zdarza mi się coś obejrzeć. Tak też było w niedziele poprzednią jak wpadłam w wir gotowania, to przy okazji podglądałam twoja twarz brzmi znajomo. Nie wiem czy widzieliście, mnie rozwalił Bartek Kasprzykowski :https://www.youtube.com/watch?v=4mMzu91Qnb0 Więc czasem udaje mi się coś fajnego zobaczyć. A czy mam potrzebę słuchania i oglądania o uchodźcach... Nie absolutnie żadnej. Niedawno straszono nas wojną na Ukrainie, teraz to za chwilę kolejna sensacja.. Mam tyle zajęć, że nakręcanie głowy czymś takim mnie nie kusi. A u was weekend już szczęściarze ... Tylko ta jesień jakoś tak wtargnęła szybo co? Nie bardzo wiadomo kiedy.. Może teraz znajdziecie czas na to co odkładane od dawna, dieta, ćwiczenia, kawa z koleżanką.. Działajcie!! Albo paznokcie piękne :) Ajjj jaka to frajda mieć taką piękną hybrydę, stanowczo za rzadko mi się to zdarza.. ;) Ale wam się pochwalę i Dominice jeszcze raz podziękuję za te cuda. Weekend będzie udany. No z taki, pazurem musi być ;) Miłego!!!
Komentarze