Wolny dzień...tylko asystentka ;)




Na wstępie bardzo dziękuję za wszystkie porady na temat opryszczki, te na fb, na pocztę prywatną i w realu. Oczywiście biorę pod uwagę by stosować je jednocześnie,  taka jestem zdesperowana ;) Ale liczę na to, że walka pomoże.. Bardzo mnie cieszy fakt, że większość waszych porad to olejki naturalne. To dobry znak, bo ostatnio rozmawiałyśmy z koleżanką o tym jaki to silny mechanizm kupowanie leków na wszystko, bez namysłu, szybkie diagnozy i bach do apteki.. Ja zaprzyjaźnię się ze sklepem zielarskim i będę opowiadać jak poszło.. Ale do celu... Miałam dziś wolny dzień, w sensie bez pracy ;) Robiliśmy dziś sesję, o której wam wspominałam, do konkursu fryzjerskiego.. Ja byłam odpowiedzialna za makijaż i stylizację. O temacie opowiem jak już będę mogła pokazać wam zdjęcia gotowe.. Powiem wam, że praca stylistki to bardzo ciężkie zajęcie.. Ze mnie taka stylistka, że śmiech porywa, bo poza stylizacjami w swojej garderobie i pomocy moim siostrom, nie robię w tej dziedzinie za wiele, ale to kwestia regionu, nie ma tu za wiele pracy dla takich osób, zwłaszcza przy sesjach.. Więc ja zwana dziś asystentką mistrza (Grzegorza pozdrawiam ), miałam ubrać naszą piękną modelkę, pomalować i zadbać o to żeby każde ujęcie było idealne.. Każdy skrawek materiału ma leżeć idealnie.. Mistrz siedzący w fotelu bawił się świetnie ;) Nie powiem, było poza pracą masę śmiechu, bo zgrana ekipa to połowa sukcesu.. Wizję co do rekwizytów też trzeba mieć, więc po 3 godzinach pęka głowa i nogi bolą od poprawiania dekoltu w koszuli.. Ale efekty na razie bez obróbki dla mnie rewelacyjne.. I wiecie co, to mój wolny czas,a nagrodę jeśli w ogóle otrzymuje, bo takie zasady, to Mistrz ;) Ale ja jestem taka szczęśliwa, że popracowałam tak jak lubię, że wydobyłam z modelki tyle uroku.. Jej mogłabym tak ciężko pracować przy tych sesjach.. Wam bardzo polecam zrobienie sobie takiej sesji na jakiś prezent, to świetna pamiątka! Z tego miejsca dziękuję za pomoc dziewczynom z MaDo, które pomogły ubrać modelkę,  Agnieszce za buty, fotografowi za profesjonalizm i Mistrzowi za możliwość bycia asystentką ;)I oczywiście modelce Patrycji za taką swobodę i profesjonalizm..
Warto czasem zrobić coś co da tyle radości, rozwijajcie swoje pasje!!!!
Wybaczcie za takie marne zdjęcie z kulis.. Autor Mistrz ;)
Obiecany link do przepisu na porzeczkowca, wyszło smakowało, spróbujcie oceńcie! http://www.mojewypieki.com/post/porzeczkowiec

Komentarze

Anonimowy pisze…
A ja? Ile razy korzystałam z Twojej fachowej porady co założyć na imprezę? Masz świetny gust i wyczucie smaku. No i rękę do pisania. Ale Ci slodze ;)
Wiola rzeczywiście z Tobą regularnie wspolpracuje i miło mi zbierac komplementy o Tobie.. A slodzic slodz kto jak nie Ty, widzisz, ze tu nawet krytyki..nic cisza ;)
Anonimowy pisze…
Jak nie ma krytyki to znaczy że się podoba :) ale pewnie miło by było gdyby ktoś coś napisał. Wyraził swoją opinię o tym co i jak piszesz. ;)

Popularne posty z tego bloga

"Peselica" czyli wiek wiekiem, a głowa swoje :)

"Każda brunetka potrzebuje swojej blondynki"

Przyglądaj się w swoich oczach, bo tylko to ma "seans" :)