Mój fioł, katharsis, sprzątanie czyli proza życia :)
Cześć wszystkim w te wyjątkową, albo mi się tylko wydaje, jesień 😊Chociaż jakoś na tym zdjęciu i tak to nieźle wygląda, ale zdecydowanie bardzo tęsknie za słoneczkiem, nie wiem jak Wy.. A do tego to sztuczne słoneczko w takiej cenie, że serce boli jak się je włącza 😀 Jednak nie po to Kasiunia ładowała akumulatory cały dzień, żeby tutaj smęcić. Niestety mało oryginalna metoda tego ładowania, bo postanowiłam nie wychodzić dziś z domu na minutę i zrobić wszystko żeby znów był to mój dom 😁 Powiem Wam, że tylko kobieta może z takich rzeczy się cieszyć, bo mimo, że narobi się fizycznie jak wół i wie, że w porywach do dwóch dni będzie to samo, a i tak się cieszy 👀 Nie wiem co jest w tym sprzątaniu, ale coś w rodzaju katharis więc pewnie dlatego robimy to wciąż i wciąż. Nie mniej najważniejsze w tym działaniu jet umiejętność wynagrodzenia sobie swoich działań, docenienia osobiście, bo są marne szanse, że ktoś za Was to zrobi! Więc poza taką prawdziwą chwilą dla siebie, u mnie to książka, która już na mnie czeka, polecam policzyć zyski i straty 😊 Otóż wiadomo, że godzina sprzątania, to nie są tanie rzeczy, ani tym bardziej cały dzień, w związku z tym właśnie jestem bogatsza o ładną sumkę i nie wydam na głupoty!!! Oczywiście myślę tutaj o tym wszystkim czego sobie odmawiacie z wielu powodów, od kosmetyków, kiecki, paznokci czy zabiegu, bo przekładacie swoje potrzeby na budżet domu. Świetnie w tej dziedzinie trzeba trzymać rękę na pulsie, ale Wasze potrzeby i jakieś małe rzeczy są dla Was równie ważne jak pomidorowa na obiad czy porządki w domu. Wiem, że pomyślicie, że mam fioła na punkcie dbania o siebie, a co za tym idzie, że to infantylne. Ja się jednak bronię wciąż faktem, że nie należę do młodzieży, ale jak widzę kilka czy kilkanaście lat starsze dziewczyny, które są po prostu zaniedbane, to jedno co myślę, ja nie chcę tak wyglądać, za kilka lat! Więc robię co mogę od suplementów, treningów, zabiegów, żeby nie wyglądać jak babcia swojej córki. Można wiele, pod warunkiem, że nie bierze się tego co jest dzisiaj za rzecz daną na zawsze, peselica patrzy, na Was młodzieży też, jeśli to czytacie. Mamy coraz więcej stresu, powietrze skażone, o żywności nie wspomnę, nie ma cudów, że czas będzie stał w miejscu. Więc bardzo polecam nagradzać się za wszystko co robimy dla kogoś wciąż, bo każda z nas to robi 😍 Taki Kasiunia sobie w trakcie sprzątanie plan wymyśliła i polecam całym serce, buziaki, ściskam, dbajcie o siebie💜💛💚💙
Komentarze