Kosmetykasja-pasja-moda czyli to czego nie zdąże powiedzieć w gabinecie

Witam Was ze swojego tarasu ulubionego, który jakoś szybko zaczął znikać w ciemności😊 Ja w ogóle nie mam pojęcia kiedy te wakacje się zadziały, tak jakby mnie ktoś uśpił na lato, jak niedźwiedzia na zimę 😁 Nic to, może zwolni to jakoś na jesień, bo nie lubię takiego tempa, mimo swojego temperamentu! Zastanawiałam się dzisiaj czy ja należę do tych rodziców co się cieszą na powrót do szkoły, czy do tej drugiej grupy.. Cóż nie da się ukryć, że moja miłość do snu bierze tutaj górę i zdecydowanie wolałabym żeby mała Blondyneczka miała do szkoły na trzynastą 😉 Biorąc pod uwagę, że wolałabym również żeby mały krasnal ze swoim kotem, zajął się medytacją, a nie naszym krajem, to muszę się pogodzić z ogólną rzeczywistością! 👀Wrzesień to będzie dobry miesiąc, inaczej tego nie wiedzę, trzeba już dziś to założyć, żeby to się zadziało, bo co w głowie, to najważniejsze! Co do głowy, to jest na niej taka ładna część buzią zwana i ona właśnie jesień lubi, bo możemy poszaleć z zabiegami, nie ma impr...

  Witajcie, witajcie w moich skromnych progach😊 Sama tutaj rzadko bywam, ale znowu czas mi ktoś podkrada i ogarnąć się nie mogę. Nie mniej dziś wróciłam na siłownię, w końcu, bo mimo, że ma trencia Monia wróciła z urlopu, to ja jakoś nie mogłam się zebrać. Powiem Wam, że przestać bardzo łatwo, ale wrócić do rytmu, to już przedsięwzięcie nie z tej ziemi👀 Jeśli się jednak wahacie wciąż, to bądźcie pewni, że po przekroczeniu progu, nie pożałujecie ani jednej chwili wysiłku. Brak mi słów żeby opisać jak doskonale się czuje po treningu, wiadomo zmęczenie jest ogromne, ale ile endorfin dostałam! Już pomijając fakt, że ja po prostu kocham tę kobietę, a ćwiczenia dzięki niej, nawet te najtrudniejsze, stały się dla mnie przyjemnością. Więc wracam do gry, bo z tym bieganiem to mi było jakoś tak totalnie nie po drodze, że brak słów. Złapałam się na tym, że biegłam raz w tygodniu i to był moment umówienia się na solidny trening, bez udawania, że coś robię, albo tylko robić planuję 😊 Idzie j...

Witajcie 😍 Jak Wam się żyje w tych temperaturach? Ja gdybym wiedziała, to do żadnych tropikalnych basenów bym nie jechała, tylko na podwóreczku w miednicy dupeczkę moczyła 😁 A tak wróciłam jak kijanka prawie, bo z wody nie wychodziłyśmy z Monią, nie z miłości do niej, a z miłości do dzieci. Stąd też wniosek, że jak ktoś kto przeleżał na leżaczku w danym miejscu, wypoczął na maksa i bardzo poleca, to przeanalizuj wszystko!! Pierwsza istotna rzecz, to wiek dzieci, bo nasze są jeszcze w tym, w którym leżak nie istnieje, a siedzenie w wodzie z nimi, zdecydowanie tak. Aczkolwiek wszystko zrekompensowała mi obecność Moni, więc całokształt zdecydowanie na wielki plus! 😍 Nawet biorąc pod uwagę moczenie skóry do etapu poniżej, bo mniej więcej tak wyglądałyśmy wychodząc, to i tak polecam całą sobą Binkowski hotel polecam. Magiczne miejsce, nie wiem czy te palmy, czy co, ale mam wrażenie, że wypoczęłam jakbym była tydzień. Ale wracamy do rzeczywistości, a ta jest cudowna, bo dbacie o siebie ba...

Witam Was z mojego ulubionego kokonu, na którym siedzę z raz na sezon 😊 To wszytko tak ładnie wygląda na tych wystawach w sklepach, ale zapominamy, że w realu nie ma kiedy tego użyć, ale o chowaniu wszystkich poduszek z tych mebli, pamiętać trzeba 👀 Nie żebym tak tu dziś miała zrzędzić, ale tak mi to jakoś przyszło na myśl😊 Chociaż ja kilka razy dziś wychodziłam z siebie i stwierdziłam, że ja z wiekiem to jednak mam coraz mniej cierpliwości, serio. Otóż udałam się dziś do weterynarza, dla tych którzy pamiętają, że chwaliłam urodę jego, to piszę, że dziś była pani, też ładna w zasadzie. Nie mniej przyszło mi czekać czterdzieści minut żeby kupić w minutę krople na kleszcze dla kota, mnie się nie czepiają 😂 Zrobiłam w tym czasie wszystkie przelewy, zrobiłam rolkę dla Stylowni, aż wszedł pan z psem. Tu z kolei doszłam do wniosku kolejnego, że mi musi źle z oczu patrzeć.. Owszem zerknęłam na to bydle raz, ale raczej z obojętnością niż złością, ale on to inaczej widocznie odebrał 😂 Jak ...

Cześć wszystkim😊 Muszę zareklamować dziś naszą ekipę Stylową z innej niż praca strony, a mianowicie organizowanie niespodzianek urodzinowych! O naszej tradycji wieloletniej Wam już nie raz pisałam, że okrągłe urodziny muszą być zaskoczeniem, ale w związku z tym, że trwa to lata, coraz trudniej jest nam zaskoczyć solenizanta, bo ten zza rogu wygląda i nasłuchuje 😊 W tym roku nasza Iwonka obchodzi okrągłą cyferkę więc nie mogło być inaczej, tylko burza mózgów i do przodu. Oczywiście wiedzieliśmy, że tym razem się nie uda tak łatwo, więc jedynym sposobem było zrobienie tego tydzień wcześniej 😂 Następne będą rok wcześniej jak tak dalej pójdzie👀 Tak czy inaczej trzeba ją było do restauracji bez powodu zaprosić, ale to już ryzykowne, że się domyśli, więc tutaj przydała się pomoc osób trzecich i Aga nasza wspólna koleżanka świetna była przynętą 😂 Poszłyśmy we trzy, a reszta z tortem miała dojść. Nie sądzicie, że plan idealny... Jednego tylko nie zdążyłam ogarnąć, bo pozwoliłam jej usiąść...

Witam Was bardzo ciepło, ze skruchą, bo jakoś chyba miałam być częściej, a wyszło jak zwykle 👀😍 Wiecie, ja mam podejrzenie uzasadnione, że gdzieś w pobliżu jest złodziej, który siatkami mi wynosi bezczelnie czas 😂 Ja naprawdę nie ogarniam co to się dzieje, przecież sierpień się zaraz skończy, a ja mam tyle planów do zrealizowania... Swoją drogą, to wiem, że plan renowacji garderoby, który ogarnąć miałam w dwa dni, przeciągnął się nieco i już mam w plecy 😊 Jak patrzę na te worki ubrań, które wyrzuciłam, bo to się nie nadawało do niczego, to stwierdzam, że albo mam tam ściany z gumy, albo tak dobrze umiem uciskać 😁 Tak czy inaczej muszę Wam przyznać, że czuje się jakbym schudła z dziesięć kilogramów po tej segregacji. Tak w sensie psychicznym, że mi lekko, że nie kopie w nic jak tam wchodzę i w końcu znalazłam kilka rzeczy, które zaginęły! Czasem takie małe remonty, przemeblowania, tudzież pozbycie się "przydasiów" jest dobrą terapią na zakręconą głowę, więc polecam. Polec...

Witam Was z radością na zdjęciu okazaną 😍 Mam nadzieję, że ktoś za mną zatęsknił, bo moje paluszki już coś napisać chciały. Jeśli macie coś lepszego po powrocie z urlopu niż rok nie widzianą klientkę, z szerokim uśmiechem na twarzy, po wygranej walce z nowotworem, to dawajcie! Serio ja aż podskoczyłam z radości, gdy zobaczyłam piękną, rozpromienioną kobietę, która miała ciężki rok, a wyglądała jak po powrocie z urlopu.. Takiego kopniaka trzeba mi było, naprawdę, raz, że całą załogą trzymaliśmy kciuki, a dwa, że my zbyt dużo smęcimy jednak, a zbyt mało uwagi poświęcamy temu co nam los daje każdego dnia!!! Także wiecie, nie pierwszy raz to mówię, ale dziś po tej świetnej rozmowie wiem, że wiara w dobro, walka z negatywnymi myślami w naszych łbach, to blisko osiemdziesiąt procent do sukcesu 😍 Jeśli chodzi o urlop mój, to cudownie sobie go tym roku wymyśliłam i pogodę zamówiłam, za co również jestem wdzięczna. Nie mniej nie wiem czy Wy tak macie, ale ja będę szczera do bólu, bo już tak m...