To nie ladies in red to baba w prześcieradle :)
Kochani dziś krótko i na temat, bo te wieczory takie ciepłe i błogie, że mi żal w domu siedzieć. Chyba już weekendowo się robi, bo planów bogatych mam troszkę, od spotkania z piękna młodzieżą i marką arbonne przy kawie. Po urodziny kolejne i mecz w Warszawie Polska-Izrael.. Sama nie wiem jak to się dzieje, że tyle się dzieje 😊Chyba jednak wiem, to za sprawą licznej liczbie bliskich mi ludzi, którzy wciąż gdzieś mnie wołają, a bez tego byłabym jak Masza bez Niedźwiedzia 😁😁😁 Korzystajcie z lata, z ciepła, ze spacerów i z ludzi, którzy Was chcą! Ja nie biegam w te upały, ale za to mam świetną piaszczystą trasę rowerową, a tam szaleję ponad godzinę nawet przy tej pogodzie. Nie ma przecież złej pogody tylko odpowiednie nastawienie. Jednak chyba nie będę życzyła w środę miłego weekendu, bo to źle zabrzmi 😊 To przy środzie może po prostu planujmy pozytywnie każdą minutę tego tygodnia, rozmawiajmy ze sobą jak najwięcej i nie dajmy się wciągnąć w tematykę "jej jak gorąco", bo w maju płakaliśmy, że zimno. Z uporem maniaka będę walczyła o każdy pozytywny dzień, mimo, że różnie mi to życie układa.. Nigdzie moi drodzy nie jest kolorowo, ale zawsze można ubrać "prześcieradło" czerwone jak ja i jest barwnie 😊 Bo wiecie można by ładnie ując "ladies in red", ale nie w mojej ekipie, tam jest baba w prześcieradle i za to ich uwielbiam 😂😂 Dziękuję za wszystkie pozytywne wiadomości i czekam na więcej, jak ktoś ma temat o którym tutaj mogę napisać to czekam i nagrodzę oczywiście, buziaki, postaram się pojawić szybko 😊
Komentarze