"Jestem wciąż młoda, tylko mi się opakowanie trochę pomarszczyło" :)
Rzeczywiście to był długi dzień i dużo się działo 😉Jak pewnie większość z Was już widziała, metamorfoza się odbyła, w bardzo miłym klimacie i cieszącym mnie efekcie. Jak nieraz mówiłam czuję się wtedy jak ryba w wodzie do tego stopnia, że pani Agnieszka przebierając się za parawanem pyta "a pani co ćwiczy w między czasie, a ja na to, nie tańczę" 😉😊 Naprawdę relaksuje mnie takie zajęcie, szkoda tylko, że tak rzadko mogę to robić. Ale za to dziękuję ekipie, która zawsze chętnie mi pomaga, kto tylko wolny zawsze się pojawia i pracujemy zgodnie. Z uporem maniaka wierzę, że nasz wschodni rynek dojrzeje do tego by korzystać z pomocy osób, które mogą pokazać to i owo. Upór maniaka to moja specjalność i niewiele poza tym 😉Ale chwalić się dziś będę osiągnięciem mojej kolejnej siostry, bo tym razem Iwonka dostała propozycję poprowadzenia zajęć pole dance. Oznacza to, że jest bardzo silną fajterką, ja jej nawet do stóp nie dorastam, a już po zeszłorocznej kontuzji, to nawet do paznokci 😊 Nie mniej ja się nie poddaję i robię wszystko w swoim rytmie, a siostra jest naprawdę świetna.. Kto chociaż raz próbował wejść na rurkę wie o czym mówię. Dumna znów mnie rozpiera!! 💓 Chyba kolej na moje dokonania, ale niestety nie spodziewam się większych, no może sukcesem będzie, że wciąż wierzyć będę, że jestem młoda.. Jak mi pani Kasia dziś przesłała pewien tekst, to mam większą motywację: "Wciąż jestem młoda, tylko mi się opakowanie trochę pomarszczyło" 😊 Dystans i jeszcze raz dystans moi drodzy w każdej dziedzinie życia! Mam ogromne zaległości we wszystkich zakładkach, ale potrzebuję odrobinę czasu i stopniowo będę je nadrabiała.. Póki co pochłonęła mnie trzecia część książki Kasi Puzyńskiej "Trydziesta Pierwsza", każdemu kto lubi czytać całym sercem ją polecam, jest po prostu świetna!! Na koniec pokazuję Wam naszą pracę, a co jutro będzie najnormalniej nie wiem 😉 Zdarza się i tak 💜
Komentarze