Szczęście interpretacja dowolna :)
Zauważacie czasem czy nie ?😊 Najlepiej żeby je widzieć codziennie prawda.. Ileż ja mam Wam do opowiadania po tym weekendzie, ileż ja się nauczyłam, bo przecież wiecie, że podróże kształcą, a już z taką ekipą jak moja, to brak słów..
Zacznę jednak od tego, że bardzo mnie zauroczyły Mazury i rzeczywiście jest to właśnie to co kocham w Bieszczadach czyli to sielsko anielsko.. To, że tam będę wracała, to jest pewne i potwierdzam teorię, że Polska jest naprawdę piękna! Wracając do lekcji to wiadomo, że one bardzo życiowe więc jak się domyślacie większości z nich nie umiem ocenzurować i przelać tutaj, ale wiedzcie, że mam zupełnie inne spojrzenie na las od tego wyjazdu 😊 A do tego dowiedziałam się, że czekolady nie można jeść codziennie, bo nie smakuje wtedy tak jak raz w tygodniu, interpretujcie to jak chcecie 😁😊 Wracając na ziemię, to wracam, bo muszę jak każdy i nie da się inaczej, ale chcę Wam tylko jeszcze przypomnieć o tym żeby szeroko rzęsy otwierać i dostrzegać co wokół.. Szukać też możemy ewentualnie czasu na oderwanie od tego stresu i znalezienie czasu na chillout z bliskimi czy to na kawie, czy na Mazurach czy też łowieniu ryb, jest mnóstwo możliwości 😉 Pozdrawiam moje kochane dziewczyny za którymi już tęsknię, ale termin kolejny ustalony więc wiecie doceniamy nie szukamy! A Wy mi musicie wybaczyć, że ja tak na chwilkę i krótko, a do tego jutro też nie zdążę, bo przecież POLSKA!!! Zabieramy tym razem na narodowy nasze dzieci więc coś nowego rodzinne kibicowanie 💪 Także poczekajcie na mnie do środy, buziaki dla Was wszystkich 💚
Komentarze