Dobro wraca, prośba ogólna!

Nie trudno się domyśleć, że hemoglobina była ładna i już czwarty raz w tym roku oddałam krew.. Jednak dziś bardziej mnie cieszy fakt, że koleżanka próbująca kilka razy poprawiła wyniki i z dumą stała się honorowym dawcą! Nie macie pojęcia jakie to uczucie, gdy dzięki Wam ktoś robi coś tak ważnego.. Dlatego nie przestanę motywować, opowiadać o tym co robię, bo każda jedna osoba, która zrobi coś tak wielkiego, to mój osobisty sukces! Mam wiele planów na przyszłość, wiele robię próżnych rzeczy, stroję się banalnie, mam zawód przyziemny, ale serce mi każe pomagać innym.. Lubię troszkę te swoje serce i go słucham, a co za tym idzie próbuję trafić do Waszych serc!! Jest ciągle ogromne zapotrzebowanie na krew, nie każdy dziś jest tu gdzie Wy, właśnie leży na oddziale i czeka na krew, która może mu uratować życie.. Ta godzina, czy dwie, którą poświęcisz, a za to dostaniesz czekolad masę, zwrot dojazdu i kapitalne atmosferę, da Ci w zamian uratowanie życia!!!!!!! Masz to szczęście, jesteś zdrowy/a, to może czas się tym podzielić... Ja już nie motywuję, ja proszę, całym swoim sercem, jeśli jesteś zdrowy/a, to wybierz się do punktu krwiodawstwa i zrób coś dla innych, poczuj to co ja, tę euforię, tego nie da Ci nic innego!!!!! Wybaczcie, że dziś monotematycznie, ale chciałabym usłyszeć, że jednak kobiety również oddają krew, że tutaj nie jesteśmy mniejszością! Nie jestem feministką, jestem człowiekiem, który chce by ludzie ze sobą współgrali, bez niczego w zamian.. Pomyślcie chwilę czy nie warto dać coś od siebie, przecież dobro wraca "Kiedy pomagamy innym, pomagamy sobie, ponieważ wszelkie dobro, które dajemy zatacza koło i wraca do nas" Flora Edwars..