Bosa stópka, harówka, obietnice, relaksik😁
![Obraz](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMmFsGlAMJni98uurcGiuusdxchKNfOpFcJlHnhr239WmnAEYWgfCrVRITRbUCPEOG-CcDTT7ft7aYRb_y846jLiJd15TVaVKXkYHo1ON5py0AzyNw8xH6vEVjYNX4hB-4kvAli-n9zHk/s320/SAM_7780.jpg)
Witajcie, to my po meczu, niedograne, bo meszki nas chciały żreć, ale piątek bardzo sportowy, więc jest super.. Kończy się nam już czerwiec, a w związku z tym moje wyzwanie i co Wam powiem.. Otóż jutro do kawusi, przed wyjściem do pracy, wsunę kawał tortu z bitą śmietaną 😉 Nie mniej jestem bardzo z siebie dumna!! Osiągnęłam to co chciałam, smaki będę teraz wyczuwać jakby mi "Pan Jezusek bosą stópką po gardełku przeszedł" 😀 Uwierzcie, że dziś rano przed pracą robiąc trening Ewki, tylko o tym myślałam 😀 Jeszcze tylko dwadzieścia treningów i będę pewnie jeszcze bardziej dumna, żeby mnie nie rozerwało na pół z tej dumy 😁 A serio to sami widzicie, że ciężko haruje na to co mam, a szczególnie, że jest tak ciężki czas w pracy.. Można wszystko, wszystko, trzeba tylko chcieć i mieć cele.. Nie wiem skąd mi się wzięły takie akurat pomysły, ale wiem, że będą kolejne.. Ty możesz patrzeć na mnie i myśleć " co ona chce, nie jest źle, po co się katuje".. Ja mam szybką odpowi...