Rutyna nie istnieje, dobra motywacja owszem :)
Witajcie, jestem jestem i mam się całkiem nieźle 😉 Dziękuję, że czekaliście, że nawet martwiliście, bardzo to dla mnie miłe i ważne.. Cóż wiecie, że z postami to jest tak jak z treningiem, jeśli raz sobie odpuścisz, to natychmiast zakładasz, że jutro nadrobisz.. Jednak jutro kusi Cię cały dzień żeby dać sobie spokój 😀 Uległam tej pokusie, proszę o wyrozumiałość ✌ Wróciłam z radością i dumą, że nawet jak mnie nie ma, to na blogu coś się dzieje, jeszcze raz dziękuję! Motywacja jaką mi dajecie jest naprawdę ważna! Mam dziś dla was weekendowe mini serniczki z musem malinowym, dla tych którzy uważają, że nie potrafią piec, robi się trzy minuty, a nawet nie używa miksera tylko widelca.. Przepis znajdziecie oczywiście na moich wypiekach, a są całkiem smaczne i zawsze lepsze niż kupione, u mnie od razu podwójna porcja robiona!!! Mam również genialne kosmetyki, które dawno temu wam polecałam, ale miałam je od koleżanki z Anglii.. W sobotę na shopingu wpadłam na półkę z kosmetykami spa sanctuary, w drogerii hebe, jeśli traficie, to spróbujcie chociaż jeden, są genialne, ja zakupiłam http://kosmetykasja-pasja-moda.blogspot.com/p/musisz-tu-miec.html Do tego ku mojemu zaskoczeniu zaczynam się przekonywać do łączenia tiulowych spódnic z bluzami wielkimi 😉 To chyba po prostu trzeba wiele razy zobaczyć 😀 A na koniec mam opcje na poprawę humoru,
a także dowód na to, że żadna praca nie musi być nudna, wszystko zależy od naszego podejścia 😊😊https://www.youtube.com/watch?v=0eTpkB61E6s Dla was mini serniczki!
Komentarze