Master Kasia, nie oddam fartucha, kulinarnie :)
Jedni dziś balują, inni pracują, relaksują, a jeszcze inni gotują 😉 Dostałam taki piękny fartuch, że nie mogłam inaczej spędzić tego po południa, jak cztery i pół godziny gotując. Długonoga mnie dziś spytała dlaczego zostałam kosmetyczką, a nie kucharką... Żeby nie było, to ja bardzo kocham swoją pracę! Ale miło słyszeć taką szczerą opinie dzieciaków.. Wczoraj mój słodki dziesięcioletni wielbiciel mych ciast stwierdził "Ciocia jak byś wzięła udział w pierwszej edycji bake of ale ciacho, to już byś kąpała w pięćdziesięciu tysiącach" 😁 Jak mam nie piec dla niego.. Jedno jest pewne, nie oddam fartucha 😀 Powiem wam, że nie udały mi się studia, za bardzo się teraz nie rozwijam, ale za to odnalazłam miejsce w kuchni.. Może czasem zbyt daleko nasze ambicje sięgają, a to co może dać nam szczęście i spełnienie jest po prostu tuż, tuż.. Pomyślcie o tym, bo każdy rozwój jest istotny.. Przez wiele lat bardzo byłam zakompleksioną panią domu i nie podawałam swoich posiłków nikomu poza domownikami.. Nagle wzięło się to zmieniło i jutro już drugi raz podaję obiad dla większej liczby osób.. To po pierwsze jest przyjemne, a po drugie przełamałam swoje lęki.. Jest tylko jeden mały problem nie mam umiaru.. Skoro już taki weekendowy kulinarny post wyszedł, to wam przedstawię menu na jutro.. Dodam, że osób dorosłych będzie osiem i kilkoro dzieci..
Przystawki, to mój pierwszy w życiu pasztet drobiowy z żurawiną, sałatka warzywna, zasmażana kapustka..
Obiad zupa jarzynowa i do wyboru : udziec z indyka faszerowany wieprzowiną, porem i pieczarkami. Roladki schabowe z kapustą i sosem śmietanowym. Karkówka pieczona, udek kilka, do tego pieczone ziemniaki, dla dzieci gołąbki bez zawijania, gdyby nie znalazły nic dla siebie 😊
Deser do wyboru, kostka alpejska i gruszki zapiekane.. Mam nadzieję, że nie jesteście teraz głodni 😉 Jeśli któraś z potrwa wyjdzie wybitna, to podam przepisy jutro.. Póki co zobaczę jak ma się ten mój brak umiaru do rzeczywistości, nie ukrywam, że się stresuję.. Oczywiście słyszę wciąż, że za dużo i tak dalej, dlatego obiecuję wam, że jak mnie zdenerwują, to wkrótce będzie tak jak poniżej.. Życzę wam miłej nocy, cokolwiek zaplanowaliście, oby wasz plan udał się jak mój 😘
Komentarze