Chodliwy towar, szczęście, recenzentka :)

Nie wszystko w życiu musi być szalenie poważne i czasem dystans to jest połowa sukcesu :) Nie myślcie, że aż tak się nudziłam, bo po pracy nie wychodziłam z kuchni, ale długonoga się bawiła tymi nowymi aplikacjami.. A co do dystansu, to pamiętajcie, że "uśmiech skraca dystans między ludźmi" Namawiam was do tego śmiechu wciąż, ale uwierzcie, że to bardzo chodliwy towar i wiele z nim można zyskać!! Ja dziś na ostatnim dniu cleana gotowałam i piekłam i zaczynam się zastanawiać czy ja lubię gotować, czy to z tęsknoty za jedzeniem :) W życiu bym nie pomyślała, że mi się tak porobi,oznacza to tylko, że można wszystko! Ja wiem, że łatwo się pisze, że te wszystkie złote myśli do szału doprowadzają, ale wiem jedno, nic tak nie daje siły, jak pasje.. Znalezienie odskoczni, która da nam satysfakcję, która sprawi, że codzienność nabiera sensu! Nie można żyć tylko pracą, rutyną, należy znaleźć cel.. Mały, duży, średni, coś co sprawi, że codziennie zrobisz krok w przód, że nie będziesz przejmować się detalami, że nie dasz się wciągnąć w wir codzienności.. Ja rzeczywiście czuję, że masę toksyn ze mnie zeszło przez te dziewięć dni, że spokój z którym patrzę na wiele spraw jest związany również z tym.. A może to kolejny roczek do przodu daje więcej rozumku w główce nie wiem.. Jednak polecam wszystkim, którzy czują się niezadowoleni, mają jakieś marzenia, plany, niech się w końcu realizują, bo mamy jedno życie.. Smęcę chyba przy sobocie, ale po prostu jestem szczęśliwa i w ten zawiły sposób chciałabym wam powiedzieć, że wy też musicie być :) Jutro obiecany clean i opis ze szczegółami, zdjęcie przed i po, spadek centymetrów i cała reszta, możecie być zaskoczeni :) Ja jestem bardzo :) A dziś na koniec, dla waszego uśmiechu, moja mała recenzentka, po imprezie urodzinowej, plecie jakby podawali szampana :))))




Komentarze

Wiolka pisze…
Ninka wymiata. A co ona na koniec śpiewa "mama ma...?"
Wiolka pisze…
Po bluzce Ninki widać że ciastka były dobre :) :)
Wiola to byla taka improwizacja, że ja sana nie wiem :-)
Tak o pysznosciach tez opowiadała :-) troszkę na garderobie przywiozła :-)
Aga pisze…
Mała i kochana;)
:-) najbardziej przebojowa jak nikt nie widzi :-)
Wiolka pisze…
Nie dało rady inaczej. :)
Zbyszek pisze…
Mnie to najbardziej ciekawi czy po tym oczyszczaniu faktycznie odporność jest dużo lepsza. Też sporo o tym Cleanie czytałem, znajomi zachęcają mnie do zrobienia, ale muszę najpierw wyzdrowieć, bo przy przeziębieniu będzie ciężko ;D
Ja od dawna pije sam aloes, nie choruje od roku, moze warto by zaczac pic tylko aloes, a pozniej zdecydowac sie na oczyszczanie. Jesli chodzi o to.czy teraz czuje osłabienie, to wręcz przeciwnie :-)

Popularne posty z tego bloga

"Peselica" czyli wiek wiekiem, a głowa swoje :)

"Każda brunetka potrzebuje swojej blondynki"

Przyglądaj się w swoich oczach, bo tylko to ma "seans" :)