Nie trąb, maluję paznockie :)


Nie nauczę się pakowania w życiu.. Wiem, że "perwersyjna pani domu" uczyła, ale w tej materii wiedzy nie przyswajam.. :) Póki co poza urlopem z rodziną już nie planuje wyjazdów w tym roku i po dzisiejszym bardzo męczącym pakowaniu, ta myśl to ulga.. Tym razem Zakopane, w świetnym towarzystwie.. Kocham Zakopane, kocham góry i przez wiele lat byłam tam co roku.. Zaniedbanie z mojej strony, że przestałam.. Najchętniej poszłabym na swój ukochany szlak "gęsia szyja". Tam czuję się jak na końcu świata.. Niestety o szlakach nie mam mowy, ale widokami się pocieszę.. Pomijając noc spędzoną  w busie, mam nadzieję, że naładuję akumulatory, że zainspiruję się pokazami, które obejrzę.. Wam życzę bardzo udanego i spokojnego weekendu.. Zwłaszcza na drogach... Ja nie ogarniam ostatnio ludzi za kierownicą.. Co prawda usłyszałam niedawno, że jestem agresywnym kierowcą, ale uwierzcie mi to pomówienie :) Jeśli nawet zdarza mi się poszaleć, to ze zdrowym rozsądkiem. Zawsze używam kierunkowskazów i lusterek... Dziś miałam nieprzyjemną sytuację i tak groźną chyba pierwszy raz... Pani na pasie obok pędząc pomyślała, że sobie z jakiegoś powodu go zmieni i tak też zrobiła..  Obserwowałam ją od dłuższego czasu, bo jechała specyficznie, szybko wolno.. To mnie uratowało, bo zdarzyłam uciec gwałtowanie w bok i miałam gdzie... Mimo, że ludzie pukali tej pani w czoło, bo dzieci miała z tyłu, nie zrobiło to na niej większego wrażenia.. To mnie przeraża jedziesz sobie z kultura, a ktoś Cię palnie i różnie może się to skończyć.. Ajjj jak mi rano ta kobita ciśnienie podniosła, że kawy nie potrzeba było.. Wybaczcie panie, ale ostatnio spotykam wiele kobiet, które nie powinny jeździć autem, bo chyba nie potrafią się skupić.. Dostałam na targach naklejkę na auto "nie trąb, maluje paznokcie", ale żarty żartami, nie jesteśmy na ulicach same!! Ot co używać lusterek i kierunków :) Miłego, postaram się tu zajrzeć w Zakopcu i powdycham górskiego powietrza dla was :)

Komentarze

Anonimowy pisze…
Ja dzisiaj zostałam nazwana brakiem bo zlamalam zakaz zawracania. Ale cóż jak się kobieta śpieszy to i zakazy łamie. Czekam na fotkę z gór. Pisz bo ja już tęsknię.
Będą zdjęcia i coś skrobne :-)
Aga pisze…
Nie tylko niektóre Panie są nieogarnięte za kierownicą jak i co poniektórzy Panowie. Mi codziennie praktycznie zdarza się mistrz kierownicy...że krew mnie zalewa i to tylko w Chełmie...ze aż zastanawiam się jak zdali prawko i co by było wpuścić ich do większego miasteczka nie mowie o Lublinie....!!! Czekamy na relację z wyjazdu:) Udanego przede wszystkim:)
Masz rację Aga, paniom to łatwiej wybaczyć :-) dziękuję wyjazd musi się udac :-)
Anonimowy pisze…
A pamiętasz Kasia jak w centrum Lublina locha pod koła Ci wyskoczyła:_)
To było rzeczywiście niepowtarzalne :-)
Anonimowy pisze…
Locha czyli co???
Niech Maciek wyjasnia, to.jego określenie :-)

Popularne posty z tego bloga

"Peselica" czyli wiek wiekiem, a głowa swoje :)

"Każda brunetka potrzebuje swojej blondynki"

Przyglądaj się w swoich oczach, bo tylko to ma "seans" :)