Mój nowy przyjaciel, no cóż jest chemia :)
Witajcie😍😍😍 Znów mnie troszkę nie było, ale oczywiście to nie braku czasu, ale faktu, że działo się bardzo dużo i w takich sytuacjach należy zrezygnować z czegoś. Nawet na treningi nie chodziłam, a uwierzcie mi, że dosłownie zdycham bez Moni trenerki 👀 Z ciekawszych rzeczy, to mogę się ubiegać do naszego wspaniałego rządu o dotację dziesięć tysięcy na zabawę wiejską, bo komunia w stodole bardzo mi się udała 😁Pracy było mnóstwo, ale gdybym miała powtarzać to zrobiłabym dokładnie to samo, zmieniłabym tylko jedno, do kościoła poszłabym w kapciach, a nie szpilkach 😁 Co jak co, ale klęczenie w szpilkach to już naprawdę wyższa szkoła jazdy 😁 Co tak naprawdę pochłania mnie bez reszty, to mój nowy przyjaciel, cóż nie będę owijała w bawełnę, powiem szczerze! Jest fajny,dobrze zbudowany, efektywny, spędzamy ze sobą mnóstwo czasu, jest chemia, a jest nim oczywiście aparat do endermomasażu!!! 😍 Słuchajcie w półtorej miesiąca zrobiłam niemalże siedemdziesiąt zabiegów, co może oznaczać tylko jedno, jest boski!!! Teraz mam dla Was zupełnie obiektywne opinie od klientek, które są po pełnych seriach i zapisują się na kolejne! Po pierwsze zabiegi oczyszczają organizm z toksyn, do tego stopnia, że zdarzają się następnego dnia delikatne bóle głowy. Po drugie gołym okiem, bez żadnych pomiarów widzę efekty od ujędrnienia, tutaj bardzo ładnie zmienia się skóra na brzuchu, blizny po cesarce, czy też rozstępy i nie mam klientki, u której nie było poprawy. Genialne są również zmiany na ramionach, czyli znienawidzone przez nas pelikany!! Co jeszcze bardzo się rzuca w oczy to ładne wygładzenie pleców, zniwelowanie wałków od bielizny. Do tego najnormalniej w świecie rozbite są mięśnie przykręgosłupowe, co oczywiście cudownie relaksuje. Tak przyznaje, że jestem zafiksowana, uwielbiam robić te zabiegi, bo efekty przeszły moje najśmielsze oczekiwania😍 Ostatnio klientka zadzwoniła do salonu z prośbą o chwilę opowieści o endermomasażu i wiecie co jak się rozkręciłam i chciałam ją umówić do koleżanki, to powiedziała "ja chcę do pani, ja widzę, że pani tym żyje"😊 Coś w tym jest, dostaje tyle satysfakcji zawodowej w tak krótkim czasie, że to brak słów!! Pytanie, które słyszę najczęściej "czy ma sens jeden zabieg", oczywiście, że ma, detoks, relaks, gładkość skóry, to ogromny sens. Kończę, bo ja mogę o tym pisać non stop. Miło tu znów być, stęśkniłam się, ściskam!!💙💚💛💜
Komentarze