Czyżby to był cichy wielbiciel :)

Witam Was bardzo serdecznie i już nawet nie tłumaczę się z nieobecności, bo to już nudne się zdaje być 😁 Złapałam dziś chwilę, więc muszę opowiedzieć Wam o swych zdolnościach detektywistycznych, bo oczy należy mieć szeroko otwarte! 😊 Otóż dziwić to może trochę, bo ja jestem osobą, która myśli jednocześnie o kilku rzeczach, a robi co najmniej dwie, ale umiem przy tym jeszcze obserwować otoczenie i to bacznie. Więc od kilku dni, kiedy zmieniam po treningu miejsce parkowania, zauważyłam, że ktoś długo stoi na światłach obok mojego auta. Nawet okiem czytelniczki kryminałów zerknęłam w lusterko wsteczne czy nie jedzie za mną.. Wiecie ja się nieźle trzymam, wieku nie widać, może na jakieś narządy zechcą czy co 😁 Kolejny dzień, to już ten czarny scenariusz odpuściłam myślę sobie, jej a może to jakiś psychofan, bo te gębę moja wszędzie widać.. Szczęśliwie długo głowy mi te myśli nie zajmowały, mniej więcej do czasu opuszczenia parkingu. Aż do dziś, bo nadjechało auto i oświetliło kierowcę, ...