Nowy hymn, psiak uratowany i liczne auto dialogi :)
Witajcie w ten piękny, słoneczny dzień 😍 Aż się chce żyć i nie sposób się nie uśmiechać, nieprawdaż? 😊 Róbcie to jak najczęściej, to samo zdrowie!!! Dziś chcę Wam opowiedzieć o rozmowach ze sobą i historii pewnego psiaka. Z tym pierwszym to zostałam ostatnio spytana przez małą Blondyneczkę, dlaczego ja mówię do siebie.. Oczywiście bez namysłu odparłam, że czasem trzeba z kimś inteligentnym porozmawiać, już nie podawałam jej nazwy auto dialogi 😊Na co Ona, to ja też będę tak robiła 😉Dziś zdałam sobie sprawę, że najczęściej zadawanym sobie samej pytaniem, gdy wchodzę do spiżarki, jest "po co tu dziewczyno przyszłaś". Mimo, że nie mam willi tysiąc metrów kwadratowych, to zanim przejdę przez dom, zaczynam robić zupełnie innego niż planowałam. Serio, my kobiety i tak robimy tyle rzeczy na raz, to jeszcze rzucając oko na cokolwiek, mamy już kolejny plan. Generalnie, to ja mam wrażenie, że wciąż planuje, rozmyślam, jadąc autem, trenując czy nawet śpiąc 👀 Dobre to chyba, bo nie ma czasu na strach przed tym co będzie, bo plany me sięgają bardzo bliskiej przyszłości i maja za zadanie sprawić przyjemność z ich realizacji! Polecam bardzo tę metodę, nawet jeśli jest to czyszczenie sedesu czy kabiny, bo to też się samo nie zrobi😂 Dziś jadąc po me dziecię zauważyłam w trawie coś ruszającego się i okazał się to dość ładny piesek. Minęłam i pomyślałam, że to raczej nie jest normalne, że on tam tak leży.. Plan numer jeden wracając zajrzymy któż to z Ninką.. Na przystanku sąsiadka zgadał, potem mała o szóstkach i szczawiowej, potem już nie pamiętasz, że psiak był😊Ale w pracy padł temat jakiegoś zwierzaka dziwnego i wzięło mi się przypomniało, że widziałam co widziałam. Nie uwierzycie, godzinę później Nikola już jest na miejscu, ogarnia pomoc, ale łatwo nie było i w końcu zabiera psiaka schronisko. Spotykam ją wracając z pracy, chwilę przed tym odjechało psię, a Ona zmarznięta jeszcze mówi "uratowany, dzięki, że dałaś znać" Serce na dłoni ta Ślicznotka ma, brak słów😍 Z innej beczki, bo jestem rzadziej i przepisów nie daję, ale gotuje mnóstwo i bardzo polecam panią z instagrama, Ania Zyśk, ma nazwę "jedz pysznie", przepisy sztos!!! Z innej beczki, to wpadłam też na piosnkę, która powinna zostać hymnem narodowym obecnie, jeśli nie oglądacie telewizji, szukajcie w internetach, tytuł "Życie na kredycie" 😂😂😂 Ściskam i dobrych zdarzeń życzę mniej i bardziej ważnych, ale dobrych💙💜💛💚
Komentarze