Sześcet plus 😁

Sama nie wiem jak to się stało, ale właśnie dziś piszę sześćsetnego posta.. Nie wiem co o tym myśleć, serio, nie wiem.. Póki co plan w mojej głowie żeby brnąć w to 😉  Jednak na nową zakładkę jeszcze chwilkę poczekajcie, bo pomysł okazał się łatwiejszy od realizacji, ale się nie poddam, pracuję nad tym! O wczorajszym koncercie Agnieszki Chylińskiej opowiem krótko. Otóż okazuje się, że w każdym momencie życia mogą czekać na Ciebie nowe doznania.. W moim przypadku było mi dane poczuć się jak ogórek korniszony w słoiku, szczelnie zamkniętym... Otwieracie słoik, wyciągacie z niego pierwszego ogórasa i słyszycie delikatny pisk i opór.. Dokładnie tak się czułam na koncercie, za każdym ruchem ciała niemalże słyszałam tarcie o ludzi wokół, nie mówiąc już o tym, że jedynym możliwym gestem było ugięcie kolan góra, dół.. Jak klaskałam, to chwytałam w dłonie czyjeś włosy.. Jedno wiem na koncert do klubu 30 w Lublinie się już nie wybiorę, bo przez pierwsze trzy piosenki chciałam po prosu wyjść, bo było mi słabo.. I wyobraźcie sobie, co musi zrobić artysta, jaki klimat stworzyć, żeby w takich warunkach być oczarowanym na koncercie! Agnieszka jest przepiękna, przemiła, a głos to potęga!!! Jeśli ktoś lubi jej muzykę, bardzo polecam koncert! Sprawdźcie tylko czy w danym lokalu nie wcisną ludzi jak korniszony, bo warto móc wyciągnąć ręce do góry, Aga ma świetny kontakt z publicznością!! Wracając na ziemię, to polecić chcę wam znów zabieg bond rebuilder na włosy, po którym są lśniące piękne.. Chociaż może to zasługa masażu głowy jaki mi Bartek zafundował, a potem mu zasypiałam przy czesaniu 😉 Polecam jakieś formy relaksu, bo niestety moje żonkile nic nie dały, znielubiana już przeze mnie zima, niestety nie wybiera się nigdzie... A na koniec fajny tekst, który wpadł mi dziś w ślepaki : "Za rok wszystkie te pierdoły, którymi się teraz przejmujesz, nie będą miały żadnego znaczenia. Pamiętaj o tym."

Komentarze

Wiolka pisze…
Czyli warunki lokalowe są bardzo ważne 😆 a ja wybrałam się na shopping i nic nie kupiłam :( tzn oprócz polecanego żelu spa sanctuary i pięknego lusterka nic po za tym ;)
Grunt że santcuary poznalas 😊
Wiolka pisze…
To chyba będzie trwalsza znajomość 😆😆

Popularne posty z tego bloga

"Peselica" czyli wiek wiekiem, a głowa swoje :)

"Każda brunetka potrzebuje swojej blondynki"

Przyglądaj się w swoich oczach, bo tylko to ma "seans" :)