Witajcie 😍 Nie bez powodu znalazłam się pod tym drzewem, bo oczywiście życzyć Wam będę nie mniej zanim to nastąpi to wiadomo 😁 Nie wiem jak Wam, ale mi bardzo intensywnie minęły ostatnie dni, od walki z żywiołem śnieżnym po pracy ogrom i przygotowania naturalnie do Świąt. Jeśli chodzi o pierwsze, to znam najlepszy sposób na wykopanie auta gdy ugrzęźniesz i nie jest to ani łopata w bagażniku, ani wiaderko piasku, ale mini spódniczka i chodzenie wokół auta, aż jakiś miły pan pomoże z radością 😊 Fakt, że kiepsko się w niej chodzi w zaspach po kolana, ale łatwiejsze to niż kopanie łopatą 😀 Jeśli chodzi o pracę, to serce mi rośnie, że równie ważne piękne buzie, dłonie i włosy, jak idealnie wyrośnięty sernik!!! 😍Wniosek mój tegoroczny jest taki, że czasy się szybko zmieniają, bo zamiast rozmawiać z klientkami o ciastach i przepisach, jak dawniej, to my o serialach. Przestajemy się jednak nakręcać i robić jakieś wielkie show z dni, w których najważniejsze z kim będziemy, a nie z iloma ci...