Syndrom Elzy trwa :) Burzowo, trudno, wyzwania!! :)
Obiecałam wam pokazać pamiątkę z Bułgarii boską i pokazuję, nadmieniając, że pierwsza te jeansowe buciki wypatrzyła siostra, a cała stylizacja tutaj http://kosmetykasja-pasja-moda.blogspot.com/p/blog-page_20.html Syndrom Elzy dziś u mnie się utrzymywał i niedziela pod hasłem moc trwała, masa sprzątania, ale postanowiłam też uciec.. Udało nam się nasze pisklaki ucisnąć tu i ówdzie więc ruszyliśmy w miasto :) Ale zgadnijcie co się dzieje jak my z niebieskookim gdzieś ruszamy??? No oczywiści burza:) Więc nie zobaczyliśmy pięknych parasoli na niebie, które zawisły w Lublinie z okazji trzydniowej imprezy Carnaval Sztukmistrzów.. No trudno kolejnym razem.. Rzeczywiście nie ma tego złego, bo przy okazji zobaczyłam tę świetną komedią "Facet na miarę" o ocenianiu, o decyzjach, które podejmujemy z presją co powiedzą inni.. Mądre podejście do relacji między ludzkich postrzeganych przez pryzmat wyglądu. Do tego kapitalna muzyka, która bardzo mnie urzekła dla was piosenka ...