Kopiec kreta, skąpo i bogato :)



Dziś krótko, bo szczerze wam powiem, że nie bardzo jest o czym pisać w mojej obecnej sytuacji :) No może poza tym, że mam serdecznie dość golizny wokół :) Wiem, że nie jeden mi pewnie zazdrości, pan naturalnie.. A dodam, że jakaś nastała moda na bardzo skąpe stroje kąpielowe, zwłaszcza z tyłu :) No człowiek niby nie chce, ale samo się zerknie, z resztą jest tak pokazywane żeby się zerkało.. Co ja mogę na ten temat, starzeję się chyba, bo nie podoba mi się to, nawet przy ciałach idealnych, a takich tutaj nie wiele.. Cóż ja mam córki, to za mocno nie musiałam się tłumaczyć z tej nagości :) Ale przyznaję, że budzi to zainteresowanie nawet moje :) Z ogromną przykrością stwierdzam również, że panów bez brzuchów, które mogą służyć za stolik na browara, poniżej dwudziestego roku, brak!! I jak tu nie mobilizować was ludziska do ruchu.. Przecież poza wyglądem, tu chodzi również o zdrowie, komfort w poruszaniu i wiele innych.. No ale z drugiej strony jak nie ułożyć na talerzu kopca kreta, skoro tyle pyszności, jak nie poprawić tego deserem i piwem nie popić, skoro dają :) Niesamowite to widoki naprawdę :) Poza tym nie mam niestety innych spostrzeżeń w tych cudownych okolicznościach przyrody :) No może fakt, że o dziwo, moja laleczka chuky została dziś okrzyknięta najgrzeczniejszym dzieckiem na basenie :) Tak sobie myślę, że to może powinno być jej środowisko naturalne :)))) Przyznaję, że jest wyjątkowo zabawna i grzeczna :) Idziemy ulicą, a ona mi pokazuje na coś, a to wyrzeźbiona, odwrócona tyłem, wielka kobieta, wysokości dwupiętrowego budynku, oczywiście klub nocny to był.. Pytam co Ty mi pokazujesz? Słyszę "dupkę mama" :)) Ja jutro ostatni błogi dzień lenistwa mam i wracam do was i do rzeczywistości, a to może być trudniejsze niż myślałam.. Po ciężkiej nocnej podróży rano w sobotę do pracy, ale już nawet za nią mi się tęskni, także będzie dobrze.. Moja opalenizna da mi siły :) Tylko się  aklimatyzuję chwilę i wracam, a wam udanego weekendu życzę!!

Komentarze

Aga pisze…
Też nie rozumiem tej nagości...no ale cóż niektórych nie zmienisz....Ale Ninka jak fachowo przygotowana na basen :) Szczęśliwej podróży dla Was :)
Wiolka pisze…
Śliczna kruszynka nasza. Jak bym miała ładnie ciało to kto czy bym skąpe bikini nie ubrała. Żart. Ja nawet bluzki z deeekoltem nie mam 😆😆
:-) bikini jak najbardziej oby nie stringi :-)
Wiolka pisze…
Wiesz,ja stringom mówię niee

Popularne posty z tego bloga

"Peselica" czyli wiek wiekiem, a głowa swoje :)

"Każda brunetka potrzebuje swojej blondynki"

Przyglądaj się w swoich oczach, bo tylko to ma "seans" :)