Milion dolarów netto, po Stylowni, brutto i bzdury o zakupach🌼😉
No cóż ja swoje zauważyłam dziś na wyprzedażach😀 Oj nie krytykujcie tak od razu, przecież jestem kobietą, mało tego lubię oszczędzać i to właśnie dziś zrobiłam! Ileż ja oszczędziłam 😊Ale tak poważnie, to przyznacie sami, że można dużo dobrych jakościowo rzeczy kupić sobie czy dzieciom! W końcu stać nas na marki, do których zwykle nie zaglądamy często, a do tego po praniu nie zrobi się jak ubranko dla yorka 😊 Przecież nie kupujemy setki podkoszulków, bo są dobre ceny, ale dla przykładu wielkie ciepluchne swetrzysko, za grosze, albo boskie buty o których marzyłam ale cyferki na cenie nie takie! Nie ma nic lepszego niż wyprzedaże na poprawę humoru po ciężkim dniu i koniec, a do tego "ja oszczędna żona" 😀 Każdemu kto nie lubi zakupów, polecam by zlecił tę oszczędność innym, bo zupełnie serio, warto! Szczególnie te sklepy z bielizną, ajjjj 😊 No już przestaję i wracam na ziemię, na której dziś nic innego tylko makijaże, a i początek pracy w środku nocy, o 12 myślałam, że już wieczór 😊 Świetne klientki, jedna mi dziś powiedziała "do was się wchodzi jak milion dolarów netto, a wychodzi jak milion dolarów brutto!" Dobre co! Z resztą komplementów sporo dziś było, Aga pozdrawiam, dziękuję za polecenie! Dawno nie zrobiłam tak wielu makijaży w takiej pozytywnej atmosferze.. Dla was mam dziś krótką informację o moich warsztatach, ceny, i daty http://stylownia.chelm.pl/strefa-metamorfozy Mam też dla was słowo na niedzielę, "bez sportu to będzie prawie niedziela" ja umówiona jestem na rolki, Ciebie motywuję do spacerku i uśmiechu 💛💋
Komentarze