Czy to fetor, czy sylwetka fitneski?? Niech moc będzie z Tobą przy poniedziałku :)))
Taki to weekend, że elegancko by się wypadało ubrać, a zieleń butelkowa będzie kolorem jesieni, myślę zarzucę tę kieckę.. Dobrałam dodatki, wszystko idealnie, ale po chwili pląsania w tej malutkiej zieloniutkiej stwierdziłam, że nie jest to ten dzień.. Sportowo i wygodnie każdego dnia, sprawia, że jak nie muszę, to nie ubiorę czegoś, co może wygląda zgrabnie i ładnie, ale nie wygonie!! Kolor polecam, kiecka też piękna, ale musi poczekać na odpowiedni dzień.. Bo spodenki jeansowe i koszulka to jest to!!! Wczoraj obiecałam sobie, że dziś nadrobię sportowe zajęcia, ale miałam mało czasu i tuz przed meczem ćwiczyłam rewolucję i brzuszki... Agatka tuż po przyjeździe na nasz mecz stwierdziła "Ty to już dziś chyba ćwiczyłaś dziś coś" , nie wiem czy poczuła czy zobaczyła :))) Niby się myłam :) Mecz dość wyrównany, ale mimo wszystko wynik 5:3, ale te trzy w naszej drużynie strzeliłam ja :))) Spytacie czy talent czy szczęście, pojęcia nie mam, ale gra zespołowa i zacięcie to na pewno! W naszej okolicy dziś święto wielkie, znane dla tubylców, ale mniej dla całego kraju.. Odbywają się tutaj odpusty, a zarazem kramarze, kicz, szczypki itp.. To trzeba zobaczyć, tego nie da się opisać :) Ja mam z tej okazji brylant, który dostałam w prezencie, niebieskooki zrobił zakup życia, całe trzy złote :) Wiozę dzieciory tam, kupuję kicz, bo to tradycja, a może uda się przekazać to dalej.. Dowód na to,
że ja jednak jestem wsiowa, prosta dziewczyna... Nie potrzebuję złota na sobie, marek ekskluzywnych, a tym bardziej ich podróbek... Czy kupię torebkę za kilka tysięcy jak mnie będzie stać, a owszem, ale podróbek nigdy, nawet za dopłatą... Podrobionych przyjaciół, znajomych, też nie potrzebuję, bo mam swój świat.. Jeśli z jakiegoś powodu, kiedyś on się ograniczy tylko do niebieskookich, to będzie oznaczało, że tak ma być... Nie będę się naginała do wszystkich, bo nie ma takiej potrzeby! Róbmy tylko to co lubimy, a jak najrzadziej to co wypada!!!! Dla was dziś mam sernik, który już kiedyś pokazywałam, taki wiecie zawsze wychodzi.. Ja pokombinowałam i dodałam borówki, a to okazało się dobrym pomysłem! Nie pamiętam gdzie jest przepis na ten sernik gotowany, jak trzeba, piszcie wstawię jeszcze raz!! A tym czasem :"w nadchodzący poniedziałek mogę powiedzieć tylko jedno, NIECH MOC BĘDZIE Z TOBĄ" :)
Komentarze